Problemy w Skandynawii mogą opóźnić Nord Stream 2

1 grudnia 2017, 19:15 Alert

– Nord Stream 2 AG, spółka w 100 proc. zależna od rosyjskiego Gazpromu, zbada alternatywną trasę przebiegu gazociągu po dnie Morza Bałtyckiego. To odpowiedź spółki na decyzję parlamentu Danii który zmienił prawo tak, że może zagrozić budowie gazociągu. Ma on także problemy w sąsiedniej Szwecji.

Nord Stream AG

Dania może zmusić Nord Stream 2 do zmiany trasy

Ustawa pozwala rządowi na odrzucanie projektów rurociągów mających biec przez duńskie wody terytorialne ze względu na zastrzeżenia z zakresu bezpieczeństwa lub polityki zagranicznej. Wcześniej takie argumenty nie mogły być uzasadnieniem negatywnej decyzji. Ustawa ma wejść w życie w styczniu 2018 r.

Planowana trasa Nord Stream 2 wchodzi na wody terytorialne Danii na odcinku 139 km koło Bornholmu omijając akwen, w którym zatopiono po wojnie znaczne ilości niemieckiej broni chemicznej. Ciągnie się przez strefy ekonomiczne Finlandii i Szwecji.

– Kontynuujemy pracę nad naszym planem realizacji tej inwestycji. Wniosek o zgodę Danii na poprowadzenie tego projektu przez terytorium morskie tego kraju został złożony. Jednak ze względu na trwające zmiany legislacyjne i spory polityczne, Nord Stream 2 AG postanowił zmniejszyć potencjalne ryzyko i rozpoczął prace nad alternatywną trasą gazociągu poza wodami terytorialnymi Danii – podało źródło związane z Nord Stream 2 AG, na które powołuje się agencja Tass.

– Nasi inwestorzy finansowi z Austrii, Francji, Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii, a także wykonawca projektu, wielokrotnie podkreślali, że do realizacji długoterminowych projektów inwestycyjnych potrzebna jest zgodność z prawem. Wielkość inwestycji w ramach dotychczasowych kontraktów to ponad 4,5 miliarda euro, co daje około 30 tysięcy miejsc pracy i obejmuje ponad 600 firm z 23 krajów – dodał przedstawiciel firmy.

Spółka Nord Stream 2 AG opracowała już alternatywną trasę gazociągu z Niemiec do Rosji na wypadek przyjęcia nowego prawa w Danii. Nord Stream 2 w tym wariancie miałby całkowicie omijać jej terytorium. Nowa trasa byłaby o 10 km dłuższa od wcześniej planowanej. Jednak Paul Corcoran, Dyrektor Finansowy spółki Nord Stream 2 AG, w 100 procentach zależnej od Gazpromu, przyznał na początku listopada, że budowa kontrowersyjnego gazociągu może się opóźnić, jeśli Dania przyjmie ustawodawstwo, które pozwoli na wzięcie pod uwagę polityki zagranicznej, przy zatwierdzaniu infrastruktury energetycznej, mającej przechodzić przez jej wody terytorialne.

Konsorcjum przyznaje: Dania może opóźnić Nord Stream 2

Problemy Nord Stream 2 w Szwecji

Nord Stream 2 jednocześnie stara się o tożsamą zgodę na przebieg gazociągu przez szwedzką strefę ekonomiczną. Jednak i tam spółka notuje opóźnienia i problemy. Wniosek trafił do rządu Szwecji we wrześniu 2016 roku.

Wcześniej myśleliśmy, że decyzja zostanie wydana przed końcem jesieni. Jednak teraz mamy bardziej pesymistyczne stanowisko w tej sprawie. Ministerstwo przemysłu wysłało dokumenty do agencji zaangażowanych już trzeci raz i powinny one wydać uwagi i wnioski o przesłuchanie przed 5 grudnia. Nie jest jasne, kiedy ministerstwo będzie mógł przedstawić swoją decyzję – powiedział Lars Gronstedt, starszy doradca w spółce Nord Stream 2 w Szwecji.

Szwecja oraz Dania są sceptyczne ze względu na politykę bezpieczeństwa, agresywną postawę Rosji na Morzu Bałtyckim oraz ze względu na rozbieżności z Unią Energetyczną wobec ord Stream 2 . Starają się one jednak na arenie europejskiej przekonać Komisję i Radę UE o zabranie głosu. Przykładem skandynawskich działań była próba Komisji ws. uzyskania od Rady UE mandatu uprawniającego do negocjacji reżimu prawnego dla Nord Stream 2 z Rosją. Obecnie Komisja zaprezentowała projekt nowelizacji trzeciego pakietu energetycznego, która ma pozwolić na o objęcie tej inwestycji jaką jest Nord Stream 2 trzecim pakietem energetycznym.

TASS/Bartłomiej Sawicki