Nord Stream 2: Polska i Niemcy zostają przy swoim

16 marca 2018, 19:00 Alert

Podczas konferencji prasowej Ministrów Sprawy Zagranicznych Polski i Niemiec przedstawiciel polskiego resortu Jacek Czaputowicz oraz jego niemiecki odpowiednik Heiko Mass poruszyli temat budowy gazociągu Nord Stream 2.

Nord Stream i jego niemiecka odnoga, OPAL. Grafika: BiznesAlert.pl
Nord Stream i jego niemiecka odnoga, OPAL. Grafika: BiznesAlert.pl

Szef polskiej dyplomacji powiedział, że Niemcy są głównym partnerem gospodarczym Polski w UE oraz ważnym partnerem w NATO. – Cieszymy się, że Polska jest ważnym partnerem Niemiec, co zostało dzisiaj potwierdzone – powiedział. – Chcemy Unii Europejskiej, która jest oparta na czterech wolnościach. Chcemy równego traktowania wszystkich krajów UE – dodał.

Zapytany o budowę gazociągu Nord Stream 2 niemiecki minister stwierdził, że jest to projekt realizowany przez prywatne spółki. – Chcemy prowadzić dialog, ale jest to projekt komercyjno – gospodarczy. Myślę, że będzie nadal tak traktowany – powiedział Mass.

Z kolei minister Czaputowicz podkreślił, że stanowisko Polski w tej sprawie jest inne. – Jest to projekt polityczny. Uważamy, że Rosja wykorzystuje ten projekt jako polityczny szantaż na Ukrainę – powiedział.

Jego zdaniem Nord Stream 2 nie posłuży dywersyfikacji źródeł dostaw gazu, za którą opowiada się Polska. – Będziemy przekonywać naszych partnerów w UE, że to zły projekt. Będziemy też przekonywać Komisję Europejską – dodał.

Ponadto szef niemieckiej dyplomacji wspomniał o jego ostatniej rozmowie telefonicznej z brytyjskim odpowiednikiem Borisem Johnsonem. W jej trakcie poruszył temat deklaracji premier Theresy May o ograniczeniu przez Londyn zależności od importu rosyjskiego gazu.