Norwegia używa petrodolarów do walki ze kryzysem taniej ropy

12 maja 2016, 06:45 Alert

(Interfax.ru./Bloomberg)

Platforma naftowa w pobliżu Stavanger

Norwegia planuje wykorzystać 205,6 mld norweskich koron (25 miliardów dol.) pochodzących ze sprzedaży ropy naftowej do walki ze spowolnieniem gospodarczym. Środki będą pochodzić ze specjalnego naftowego funduszu emerytalnego. To odpowiedź na kryzys niskich cen ropy naftowej, który obniżył przychody do norweskiego budżetu ze sprzedaży węglowodorów.

Jeszcze jesienią zakładano, że wykorzystanie tych środków do walki z recesją wyniesie o 10 mld koron mniej niż obecnie jest to planowane. W dużej części środki będą pochodzić z norweskiego funduszu pokoleń. Norwegia planuje wyjąć z rezerwy ponad 84 mld koron. Jak podaje Interfax, jest to pierwszy przypadek w historii tego funduszu, kiedy Norwegia będzie musiała skorzystać z ulokowanych tam środków w takim celu.

Jednocześnie wraz ze wzrostem wydatków, Norwegowie oczekują, że dochody z wydobycia ropy i gazu spadną o prawie 40 procent, do 132 mld koron w tym roku.

Gospodarka Norwegii zmaga się z niskimi cenami ropy naftowej. Zgodnie z oficjalnymi prognozami, PKB Norwegii wzrośnie o jeden procent w bieżącym roku i o 1,7 proc. w następnym roku. W ocenie rządu, średnia wartość ropy naftowej wyniesie 346 koron za baryłkę (42 dol.) w 2016 roku, i wzrośnie do 396 koron za baryłkę w roku następnym.

Norweski Państwowy Fundusz Majątkowy założony w 1998 roku jest największym tego typu funduszem na świecie. Wartość jego aktywów ocenia się według rożnych prognoz na 860 miliardów dolarów. Fundusz posiada 1,3 proc. wszystkich akcji, sprzedawanych na rynkach światowych.