Ekspert: LNG z Rosji w USA. Sankcje są dziurawe

9 marca 2018, 07:15 Energetyka

Chociaż Novatek przekonuje, że dostawy LNG do USA i Wielkiej Brytanii były formą pomocy, to jednak chodzi o zwykłe transakcje rynkowe. Dowodzą one jednak, że reżim sankcji zachodnich wobec Rosji jest „dziurawy”.

Yamal LNG. Fot. Total
Yamal LNG. Fot. Total

Podczas konferencji CERA Week w Houston pojawił się temat dostaw LNG z Rosji do USA. Przedstawiciel Novateku Mark Jetway przekonywał, że Amerykanie powinni być wdzięczni rosyjskiej firmie za dostawy, a zamiast tego krytykują je, przez sankcje wobec tej spółki.

– To niefortunne, że jesteśmy krytykowani w prasie za to, że pomogliśmy miastu Boston przetrwać mrozy. Poza tym Lotos mocno zmywa nam głowę za to, że nasze LNG dotarło na Wyspy. Ale to się stało z potrzeby gazu! Nikt nie powinien nas za to winić, a raczej nam dziękować – mówił Jetway na konferencji w Houston.

BiznesAlert.pl informował o obu zdarzeniach. W grudniu zeszłego roku Novatek wysłał pierwszy ładunek LNG do Wielkiej Brytanii, skąd został on reeksportowany przez pośrednika do USA. Powodem były mrozy w Nowej Anglii, która przez niedostatki infrastrukturalne i niedobory infrastruktury musiała sięgnąć po gaz z giełdy i trafiło na rosyjski surowiec. W lutym tego roku drugi ładunek Novateku dotarł do Wielkiej Brytanii i tym razem został wtłoczony do sieci National Grid. Powodem również były mrozy, które windowały ceny gazu, uatrakcyjniając surowiec skroplony.

Novatek jest objęty sankcjami zachodnimi, które zostały wprowadzone w odpowiedzi na nielegalną aneksję Krymu i agresję na wschodzie Ukrainy podjętą przez Rosję. – W krytyce transakcji podkreślany jest brak skuteczności sankcji, ale obie miały charakter rynkowy – przekonuje rozmówca BiznesAlert.pl z branży w USA. – Nie można zakładać, że firmy sprowadzające gaz z przyczyn rynkowych będą badać każdą molekułę gazu, by wykluczyć te pochodzące z Rosji – dodaje.

Jednocześnie jednak nasz rozmówca podkreśla, że sprzedaż LNG z Rosji w USA i Wielkiej Brytanii nie było formą pomocy, ale zwrotu wydatków na projekt gazoportu Yamal LNG. – On cieszył się dwunastoletnią ulgą podatkową, wiec Novatek zarabia obecnie na jego sukcesach, ale Kreml prawdopodobnie nie – dodaje.

Jakóbik: LNG z Rosji w USA to argument za Baltic Pipe. Polacy omówią za i przeciw