Nowaczewski: Zacierają się granice dla innowacji w energetyce

7 czerwca 2017, 07:30 Energia elektryczna

– W ubiegłym tygodniu byłem uczestnikiem konferencji Impact CEE. Profesjonalna organizacja, bogaty program wypełniony treścią oraz mocnymi przesłaniami. Na scenie „ENERGY & RESOURCES” wiele ciekawych wystąpień, zwłaszcza Bertrand Piccarda, szwajcarskiego przedsiębiorcy, który wykonał lot samolotem napędzanym energią słońca dookoła Ziemi[1], Jarosława Brody – Wiceprezesa Zarządu TAURON Polska Energia nadzorującego między innymi działania innowacyjne. Organizatorzy zaprosili do grona speakerów również przedstawiciela VPPlant, czyli moją skromną osobę – pisze Grzegorz Nowaczewski, prezes spółki Virtual Power Plant.

Michał Kurtyka na impact'17, fot. Ministerstwo Energii

Największe wrażenie zrobił na mnie szwajcarski przedsiębiorca, bo deklaracje zamienia w konkretne działania. Bertrand Piccard namawiał do rozsądnego korzystania z zasobów energetycznych Planety oraz do podnoszenia efektywności energetycznej w miejsce ślepego zwiększania wolumenu produkowanej energii. Mam nadzieję, że w pamięci wielu uczestników Impact CEE zakotwiczy się na trwałe przesłanie Piccarda: „stawiajmy trudne pytania, nie bójmy się łamać ustalonych przez dziesięciolecia reguł”. Kluczem do sukcesu będzie determinacja w redefinicji modeli biznesowych związanych z konsumpcją mediów energetycznych ukształtowanych historycznie. Tak było między innymi w przypadku słynnego samolotu, którego napędem stała się energia słoneczna. Samolot Bertranda Piccarda został wyprodukowany przez stocznie, gdyż producenci technologii lotniczych odmówili współpracy. Podobnie w niedalekiej przyszłości energia ze źródeł odnawialnych może zastąpić tradycyjne technologie. Można się spierać kiedy to tempo transformacji, ale trendy pozostają nieodwracalne.

Jeszcze kilka lat temu byłoby nie do pomyślenia, żeby przedstawiciel tradycyjnego koncernu energetycznego deklarował włączenie się w nurt przemian, którym podlegają technologie, oczekiwania odbiorców energii. Jarosław Broda zwrócił uwagę na szanse i zagrożenia ujawniające się w ostatnich latach. Dodawanie kolejnych strumieni energii ze źródeł odnawialnych wymusza kosztowne finansowanie bilansowania sieci energetycznej i tworzenia zabezpieczeń przed blackoutami. Z drugiej strony mamy do dyspozycji osiągnięcia rewolucji technologicznej: efektywne przetwarzanie dużych ilości danych, ulepszane są technologie magazynów energii. Nowe możliwości dla rozwoju branży energetycznej przyniesie rosnąca ilość samochodów elektrycznych.

Tauron zarządza infrastrukturą dostarczającą energię do około 5,5 mln ludzi. Klienci Tauron oczekują nieprzerwanych dostaw energii, dlatego koncern w swojej codziennej działalności skupia się na limitowaniu ryzyka. Stworzenie innowacyjnych produktów powiązanych z energią elektryczną wymaga nowego podejścia, czyli otworzenia się na porażki oraz wyciągania z nich wniosków. Takie podejście charakteryzuje startupperów. Tauron wspólnie z partnerami rozpoczął program ScaleUp[2], dzięki któremu w ciągu kilku lat portfel dotychczasowych usług powiększy się o nowe bazujące na osiągnięciach cyfrowej gospodarki.

Cieszę się, bo moja prezentacja w pewnym sensie stała się łącznikiem między wystąpieniami Bertranda Piccarda oraz Jarosława Brody, gdyż mogłem opowiedzieć o ekologicznych przykładach zarządzania energią przekładających się na oszczędzanie nawet jednej czwartej konsumowanej energii po włączeniu budynków do (virtual) Power Plant[3] generującej negawaty przy zachowaniu komfortu odczuwalnego przez ludzi przebywających w optymalizowanych przestrzeniach. Inteligentne systemy budynkowe są niedoskonałe energetycznie zwłaszcza w zakresie optymalnego sterowania systemami wymuszonej wentylacji. Warto je skutecznie ulepszać stosując technologie takie jak przykładowo Enabler DSR – opracowane przez polskich naukowców i przedsiębiorców.

Granice dla innowacji w energetyce zacierają się dzięki osiągnięciom cyfrowej gospodarki. Koncerny energetyczne, takie jak Tauron – w całej Europie potrzebują innowacji, co ważniejsze mają już taką świadomość. Wzorem do naśladownictwa są entuzjaści nowych ekologicznych technologii, inicjujący trochę zwariowane projekty tacy jak Bertrand Piccard ze Szwajcarii. Nie musimy się wstydzić, bo w Polsce nie brakuje odważnych utalentowanych przedsiębiorców, miejmy nadzieję, że polskie koncerny energetyczne będą trwale świadome szans i wyzwań, które stawia przed nami przyszłość. Chciałbym żeby Iskry z Impact CEE rozpaliły więcej pozytywnie zwariowanych projektów, które staną się nową polską specjalizacją również w sferze eksportu.

[1] http://www.solarimpulse.com/

[2] https://biznesalert.pl/grzegorczyk-tauron-bedzie-patronem-start-upow-zamian-wiedze/

[3] http://vpplant.pl/pl/wirtualna-elektrownia/