Koronawirus może podwyższyć koszty transformacji energetycznej

13 maja 2020, 14:30 Alert

Stałe Przedstawicielstwo SP RP przy UE wraz z Krajowym Ośrodkiem Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBIZE) zorganizowało wideokonferencję ekspercką, której celem była wymiana poglądów na temat wyzwań transformacji w kierunku neutralności klimatycznej oraz wpływu pandemii COVID-19 na politykę klimatyczno-energetyczną Unii Europejskiej.

Komin. Fot. Wikimedia Commons
Komin. Fot. Wikimedia Commons

Pandemia zwiększy koszty transformacji energetycznej

Stały przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś podkreślił w wystąpieniu otwierającym wydarzenie, że wyzwania stojące przed Polską i Unią Europejską są bezprecedensowe. Będą one wymagały nie tylko przeprowadzenia znacznych inwestycji, ale także podjęcia działań o poważnych konsekwencjach dla wielu sektorów. Ambasador odniósł się do obecnej sytuacji gospodarczej i społecznej spowodowanej kryzysem COVID-19, jednocześnie podkreślając, że skala wyzwań oznacza, iż realizacja wyzwań transformacyjnych będzie jeszcze trudniejsza, niż można było się spodziewać.

Już przed pandemią koszty transformacji były szczególnie wysokie dla krajów takich jak Polska, a w związku z pandemią jeszcze wzrosną. Bez względu na poziom rozwoju społeczno-gospodarczego, strukturę miksu energetycznego, nowe wyzwania stoją przed wszystkimi państwami członkowskimi. Wzmocnienie współpracy i uniwersalnych narzędzi odbudowy po kryzysie ma szansę pomóc rozwiązać wiele z problemów.

Adam Guibourge-Czetwertyński, podsekretarz stanu w ministerstwie klimatu, mówi o potrzebie ambitnego i solidnego planu odbudowy zapewniającego zrównoważony i sprawiedliwy rozwój naszego kontynentu, bez obciążania najuboższych i najsłabszych obywateli i regionów. Według niego transformacja powinna prowadzić do silniejszej, bardziej zielonej, odpornej na kryzysy i zjednoczonej UE.

Maciej Pyrka z KOBiZE powiedział, że wdrożenie nowych celów redukcji emisji gazów cieplarnianych zaproponowanych w Europejskim Zielonym Ładzie oraz Prawie Klimatycznym wymaga przeprowadzenia dogłębnej analizy oceny wpływu, co jest dodatkowo skomplikowane ze względu na aktualną sytuację spowodowaną pandemią COVID-19. Przedstawił on wyniki analiz wykonanych w ramach projektu LIFE Climate CAKE PL. Analizy przeprowadzone w ramach projektu wskazały, że zmiana celu redukcyjnego do 2030 roku.Będzie to jego zdaniem skutkowała zmniejszeniem podaży uprawnień do emisji w systemie ETS, co z kolei spowoduje znaczący wzrost ich ceny. – Wywoła to również zaostrzenie obecnych polityk redukcyjnych w obszarze non-ETS. Realizacja daleko idących redukcji emisji do 2050 roku. będzie oznaczała konieczność zmniejszenia praktycznie do zera emisji z sektora wytwarzania energii oraz z części sektorów przemysłowych. Wysoka cena uprawnień może generować duże koszty produkcji i prowadzić do zjawiska tzw. ucieczki emisji – powiedział.

EU ETS  rozważy rozszerzenie systemu

Tom van Ierland (DG CLIMA – Komisja Europejska) zaznaczył, że podniesienie celów do 2030 roku mimo obecnego kryzysu spowodowanego COVID-19 jest nadal priorytetowe dla KE, a publikacja wyników oceny skutków jest planowana na wrzesień br. Przedstawiciel KE podkreślił, że będzie to kompleksowa analiza, która oceni możliwość rozszerzenia systemu ETS o sektor transportu i budownictwa. Będzie również analizować potencjał wszystkich sektorów i polityk UE wskazanych z Europejskim Zielonym Ładzie (m.in polityka przemysłowa, gospodarka o obiegu zamkniętym, bioróżnorodność, inicjatywa farm to fork) dla osiągnięcia celów. Analiza ma też obejmować rolę lasów i użytkowania gruntów w pochłanianiu emisji. Kompleksowa ocena uwzględni również wpływ COVID-19 oraz weźmie pod uwagę aspekt społeczny, w tym wpływ na zatrudnienie.

Georg Zachmann, przedstawiciel Instytutu Bruegela zwrócił uwagę m.in. na mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2, dyrektywę o opodatkowaniu energetycznym i sposób wykorzystania przychodów do budżetu z tytułu aukcji uprawnień do emisji.

Nowe wyzwania stają także przed większością sektorów obszaru określanego jako non-ETS. – W pierwszej kolejności zmiany będą musiały dotyczyć sektora transportu, mieszkalnictwa oraz rolnictwa – zaznaczył przedstawiciel KOBIZE Robert Jeszke.

Wideokonferencję moderowała Aleksandra Gawlikowska-Fyk, kierownik projektu Elektroenergetyka w ramach Forum Energii.

Ministerstwo klimatu

Jakubik: Fundusz Sprawiedliwej Transformacji musi odpowiadać skali wyzwań (ANALIZA)