Obajtek: Umowy na zakup zielonej energii są nieważne

3 października 2017, 17:30 Energetyka

Prezes spółki ENERGA S.A. odpowiedział na zarzuty przedstawicieli branży wiatrowej, którzy we wtorek ogłosili je na konferencji prasowej. W zeszłym miesiącu kierowana przez niego spółka zawiesiła realizację 22 umów ws. zakupu zielonych certyfikatów. Jak przekonywał Obajtek, takie działanie było zgodne z prawem. 

Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Fot. PKN Orlen
Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Fot. PKN Orlen

– W pierwszej kolejności chciałbym wyraźnie podkreślić, że ww. umowy są nieważne z mocy prawa. Stanowisko to zostało potwierdzone w opiniach renomowanych kancelarii prawnych. Oznacza to, że nieważność tych umów, wynikająca z naruszenia przy ich zawieraniu przepisów ustawy – podkreślił Obajtek. Jego zdaniem w związku z powyższym jakiekolwiek procedury polubowne co do tej okoliczności byłyby niemożliwe do zastosowania. – Wykonywanie umowy, która jest nieważna (a więc tak, jakby nigdy nie istniała), byłoby działaniem na szkodę spółki. ENERGA-Obrót S.A. nie tylko więc miała prawo, ale wręcz obowiązek zaprzestania wykonywania umów sprzecznych z prawem – zaznaczył Obajtek.

W celu potwierdzenia swojego stanowiska, ENERGA-Obrót S.A. zwróciła się do właściwych sądów o ustalenie nieważności umów. – Głęboko wierzę w zdolność polskich sądów do przeprowadzenia rzetelnego i sprawnego postępowania, którego skutkiem będzie wydanie sprawiedliwego wyroku zgodnego z prawem polskim i europejskim – podkreślił prezes Energi.

– Nie jest prawdą, że działania podjęte przez ENERGA-Obrót S.A. mogą być podstawą dochodzenia roszczeń przez inwestorów zagranicznych w postępowaniu arbitrażowym przeciwko Skarbowi Państwa, w związku z zawartymi umowami o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji (tzw. BIT) oraz Kartą energetyczną – stwierdził Obajtek. Jak podkreśla, działania ENERGA-Obrót S.A. oparte są na przepisach prawa i podlegają kontroli niezawisłych sądów.

-Jeszcze raz podkreślam, że zgodnie z wyliczeniami spółki, Grupa ENERGA w samym tylko 2018 roku zaoszczędzi ok. 110 milionów złotych, a w ciągu najbliższych kilkunastu lat ponad 2 miliardy złotych. Kwoty te to realna oszczędność dla Grupy, wynikająca z zaprzestania wykonywania sprzecznych z prawem umów zawartych z farmami wiatrowymi. Pieniądze te w części mogą stanowić przychód dla budżetu państwa. Skarb Państwa posiada bowiem ponad połowę akcji w spółce ENERGA S.A., uprawniających do otrzymywania dywidendy – powiedział Obajtek.

Podkreślił, że działania podjęte we wrześniu leżą w interesie spółki ENERGA S.A., jej akcjonariuszy (w tym Skarbu Państwa) oraz klientów. – Zaoszczędzone środki mogą pozwolić na dokonanie szerokich inwestycji i w perspektywie lat przynieść korzyści wszystkim interesariuszom, w tym indywidualnym odbiorcom energii. W dłuższej perspektywie zaprzestanie realizacji sprzecznych z prawem umów przyczyni się do zwiększenia stabilizacji finansowej Grupy, a pośrednio do budowy bezpieczeństwa energetycznego Polski, którego ENERGA jest ważnym elementem – zakończył prezes Energi.

Energa

Branża wiatrowa: Działania Energi naruszają prawo