Obwodnice oczekiwane przez deweloperów

21 sierpnia 2015, 08:36 Drogi

KOMENTARZ

Jerzy Szymański

prezes Włodarzewska SA

Polska faktycznie nadrabia wieloletnie zaniedbania w zakresie budowy dróg szybkiego ruchu i autostrad. Dzięki środkom z Unii Europejskiej i między innymi przychodom z systemu viaTOLL nasz kraj przestaje być komunikacyjnym skansenem. Ważne jest jednak nie tylko to, ile się buduje, ale gdzie się buduje. Wciąż czekają na realizację niezwykle potrzebne obwodnice wielkich miast. Za to, by jak najszybciej z fazy planów przeszły one w fazę realizacji trzymają kciuki nie tylko kierowcy. Zależy na tym również deweloperom, bowiem usprawnienie komunikacji między centrum aglomeracji a sąsiednimi miejscowościami stwarza kolosalne szanse na realizację nowych inwestycji. I to również dostępnych dla osób o mniejszych dochodach. Widać to na przykładzie Warszawy.

Obwodnica stolicy powstaje długo i jeszcze wiele lat przyjdzie nam poczekać na jej ukończenie. Nie ma przesady w stwierdzeniu, że jest to jeden z najważniejszych i najpilniejszych wielkich projektów komunikacyjnych w Polsce. Jak ponury żart brzmi bowiem stwierdzenie, że ulice dwumilionowego europejskiego miasta stanowią trasę tranzytową dla tysięcy TIR-ów.

Ukończenie obwodnicy Warszawy ma znaczenie nie tylko dla komfortu mieszkańców stolicy i dla rozładowania osławionych warszawskich korków. To przedsięwzięcie naprawdę sprawi, że metropolia warszawska stanie się jednym organizmem. Dzisiaj bowiem problemy komunikacyjne są najważniejszym powodem, dla którego wiele osób nie decyduje się na kupno mieszkania poza Warszawą. Nie odległość od centrum jednak przeraża, a perspektywa tkwienia w korkach – rano i po południu…

Jak wiele zmieni się, gdy obwodnica zostanie ukończona, widać na przykładzie miejscowości położonych w południowo-zachodnim sąsiedztwie stolicy. Brwinów, który jeszcze kilkanaście lat temu nie był brany pod uwagę jako atrakcyjne miejsce zamieszkanie dla osób pracujących w Warszawie, dzisiaj cieszy się popularnością. Wiem to, można powiedzieć, z autopsji – brwinowska inwestycja Włodarzewskiej SA cieszy się ogromną popularnością. Coraz popularniejszy jest także Milanówek – nic dziwnego, skoro w centrum Warszawy można być w pół godziny. Tyle samo trwa dojazd z niektórych stołecznych dzielnic.

Warto zwrócić uwagę jeszcze na jeden aspekt: obwodnice największych miast to szansa na rozwój taniego budownictwa – a właściwie łączącego przystępną cenę z wysokim standardem. Czyli to, co w Warszawie ze względu na ceny gruntów nie jest możliwe. Duże powierzchnie gruntów do wykorzystania powodują również, że mogą powstawać tanie, ekologiczne osiedla, finansujące się dzięki środkom z unijnych funduszy i oczekiwanym przez branżę dopłatom, które wprowadzi ustawa o OZE. Takie, jak zaplanowane przez Włodarzewską „zielone domy” w gminie Sobienie.

Traktujmy obwodnice metropolitalne absolutnie priorytetowo. Ich realizacja pomoże bowiem za jednym zamachem rozwiązać wiele problemów – nie tylko komunikacyjnych.