OECD krytykuję Polskę: Za mało interkonektrów i wsparcia dla OZE

20 marca 2018, 16:15 Alert

Rząd USA zapowiedział w styczniu, że zasoby gazu w łupkach mogą przyczynić się do zmniejszenia uzależnienia Polski od dostaw z Rosji.

Raport OECD

OECD twierdzi, że Polska, która w dużej mierze jest uzależniona od dostaw surowców energetycznych z Rosji, ma za mało połączeń energetycznych z resztą Europy i w zbyt małym stopniu wspiera źródła odnawialne.

PGNiG zarezerwował przepustowość Baltic Pipe, czyli planowanego gazociągu z Polski do Norwegii, który ma zacząć działać w 2022 roku. Norwegia jest jednym z głównych dostawców gazu na rynek europejski, ale Polska wciąż kupuje większość swojego gazu od Rosji.

Badanie OECD wykazało, że Polska potrzebuje lepszych połączeń elektroenergetycznych i gazowych z sąsiadami i powinna poprawić prawodawstwo, by zapewnić więcej inwestycji w źródła odnawialne. Prawo przyjęte w 2016 roku stworzyło przeszkody dla rozwoju lądowych farm wiatrowych, przez co wzrosły ich koszty, a kraj wciąż walczy z zanieczyszczeniem powietrza.

– Udział źródeł odnawialnych rósł do 2015 roku, ale ponad 80 procent stanowi biomasa, która powoduje więcej zanieczyszczeń powietrza, niż gdyby zastąpić ją gazem – czytamy w raporcie OECD.

Czy LNG pomoże?

Z kolei według sondażu na zlecenie polskiego rządu w lutym wynika, że ponad 90 procent respondentów uważa, że państwo powinno zwiększać swoje bezpieczeństwo energetyczne przez zdobywanie nowych dostawców, jak Norwegia. Minister energii Krzysztof Tchórzewski dodał, że rozwój rynku LNG pomoże osiągnąć ten cel.

Były amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson powiedział w styczniu, że USA mają narzędzia, by zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Polski. PGNiG podpisało pięcioletni kontrakt na dostawy LNG z terminalu Sabine Pass w Luizjanie. Jest to dla polskiej firmy pierwsza średnioterminowa umowa tego typu.

Wiceprzewodnicząca OECD Mari Kiviniemi powiedziała, że wzmacnianie innowacji i inwestowanie w dalszy rozwój infrastruktury i umiejętności będzie dla Polski istotne. – Szczególnie teraz, kiedy w Polsce rośnie standard życia – dodała.

UPI/Michał Perzyński