OPAL: Polska skarży Komisję Europejską za ugodę z Gazpromem

17 grudnia 2016, 07:25 Alert

Jak wynika z nieoficjalnych informacji BiznesAlert.pl Polska złożyła skargę do o Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) zaskarżając wydaną przez Komisję Europejską decyzję zwiększającą dostęp do przepustowości gazociągu OPAL (lądowej odnogi Nord Stream 1).

Przypomnijmy, że w piątek informowaliśmy o tym, iż pismo PGNiG Supply and Trading GmbH (PST) przeciwko Komisji Europejskiej w sprawie ugody Komisji z Gazpromem wpłynęło już do TSUE. Dokument miał zyskać Dokument zyskał wsparcie ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP. W liście do sekretarza Trybunału MSZ miał informować, że „Rzeczpospolita Polska również zamierza zaskarżyć przedmiotową decyzję Komisji z dnia 28 października 2018 roku”.

OPAL i Nord Stream. Grafika: BiznesAlert.pl
OPAL i Nord Stream. Grafika: BiznesAlert.pl

Odpowiednio 28 listopada i 1 grudnia PGNiG oraz ukraiński Naftogaz zwróciły się do niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur o wstrzymanie realizacji wspomnianej decyzji. Jak dotychczas apele pozostały jednak bez odpowiedzi. Jeżeli skarga zostanie odrzucona, 1 stycznia 2017 roku nowe zasady wykorzystania OPAL wejdą w życie. PGNiG liczy na stanowisko Trybunału w jej sprawie do 23 grudnia. Rozstrzygnięcie do tego czasu mogłoby pozwolić na ewentualne opóźnienie wejścia w życie nowych zasad. Zdaniem spółki zwiększenie dostaw przez niemiecką odnogę Nord Stream spowoduje poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa dostaw w regionie.

Jedna z podstaw prawnych działania PGNiG to niemieckie prawo administracyjne. Spółka uważa, że Bundesnetzagentur pozbawiło jej spółki-córki działającej w Niemczech konstytucyjnego prawa do obrony swoich racji, bo proces decyzyjny nie był przejrzysty i PGNiG Supply and Trading nie mogła zgłosić zastrzeżeń do decyzji. Zgoda Komisji Europejskiej ws. OPAL nie została dotąd opublikowana i polska firma musi ją skarżyć „w ciemno” – mówi jeden z menadżerów PGNiG w rozmowie z BiznesAlert.pl. Całość decyzji miał okazję poznać jedynie Gazprom, co tworzy nierówność, którą w sądzie będzie kwestionowała polska spółka.

PGNiG powołuje się także na umowę stowarzyszeniową UE-Ukraina, bo w przekonaniu Polaków zgoda na większe wykorzystanie Nord Stream przez Rosjan podkopuje współpracę energetyczną z Ukraińcami i starania Europy o ustabilizowanie przesyłu przez jej terytorium.

Fot. PGNiG

Fot. PGNiG