OPEC+ obawia się, że skutki pandemii koronawirusa na rynki ropy będą trwałe

14 października 2020, 17:00 Alert

Financial Times podaje, że przemyśle naftowym rośnie obawa, że przez pandemię koronawirusa podaż może na trwałe przewyższyć popyt, co nie leży w interesie państw, których gospodarki są uzależnione od wydobycia ropy.

Współpraca i porozumienie naftowe

Kluczowi członkowie OPEC, Arabia Saudyjska i Rosja wezwały inne kraje wydobywające ropę, by trzymały się zadeklarowanych cięć dostaw uzgodnionych na początku tego roku, ponieważ Międzynarodowa Agencja Energii ostrzega, że ​​rynek ropy jest teraz nasycony. Książę Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman i prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiali telefonicznie i „zgodzili się, jak ważne jest, aby wszystkie kraje produkujące ropę nadal współpracowały i przestrzegały porozumienia naftowego, aby osiągnąć te cele z korzyścią zarówno dla producentów, jak i konsumentów ”.

Międzynarodowa Agencja Energii (MAE) zasygnalizowała, że ​​dalsze fale koronawirusa będą tylko utrudniać wysiłki na rzecz zrównoważenia rynku ropy naftowej. Ceny ropy spadły do nieco ponad 42 dolarów za baryłkę. W swoim raporcie na temat rynku ropy, MAE zauważyła „ograniczone możliwości wchłaniania przez rynek dodatkowej podaży w ciągu najbliższych kilku miesięcy”. Irak, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Nigeria należą do krajów, które w ostatnich miesiącach wydobywały więcej niż wynoszą ich kwoty, a Rijad zmusił je do zrekompensowania nadprogramowej podaży. Analitycy naftowi stwierdzili, że Rosja również wyprodukowała więcej, niż zostało jej przydzielone.

W szczególności Arabia Saudyjska naciska na kraje, aby przestrzegały umowy i utrzymuje, że producenci powinni jeszcze bardziej zwiększyć cięcia wydobycia. Ministrowie państwo OPEC+ mają się spotkać w przyszłym tygodniu, aby dokonać przeglądu polityki dostaw. Pandemia w Europie, Stanach Zjednoczonych i innych krajach wciąż dyktują warunki na rynkach ropy. Analitycy zastanawiają się, czy OPEC dostarczy na rynek kolejne 2 mln baryłek dziennie od 2021 roku, szczególnie w przypadku przyspieszenia produkcji w niektórych krajach członkowskich, w tym Libii.

Financial Times/Michał Perzyński

Jakóbik: Druga fala koronawirusa rządzi rynkiem ropy (ANALIZA)