OPEC zdecyduje o przyszłości porozumienia naftowego
15 lipca odbędzie się spotkanie ministerialnego komitetu monitorującego (JMMC). Tematem rozmów będzie przyszłość warunków funkcjonowania porozumienia państw grupy OPEC oraz państw spoza organizacji.
Przyszłość redukcji wydobycia
W lipcu obowiązuje ograniczenie wydobycia ropy na poziomie kwietniowego i majowego tj. 9,7 mln baryłek ropy dziennie.
OPEC podaje, że czerwcowa zgodność realizacji zobowiązań wyniosła 107 procent czyli 10,4 mld baryłek ropy dziennie. Jednak to nie oznacza, że cały sojusz po równo realizuje kwoty, które zostały mu przydzielone. Niektóre państwa, np. Nigeria, wciąż nie osiągnęły docelowego poziomu ograniczeń wydobycia.
Według informacji S&P, kraje OPEC+ planują od sierpnia zmniejszyć poziom cięć zgodnie z wcześniejszymi założeniami do 7,6 mln baryłek ropy dziennie. Nie jest to jednak rzeczywisty wolumen produkcji państw OPEC+, ponieważ w lipcu, sierpniu oraz wrześniu mają obowiązywać ograniczenia kompensacyjne, nałożone na państwa, które w kwietniu i maju nie zrealizowały swoich zobowiązań. Takie dodatkowe cięcia mają dotyczyć m.in Iraku, Nigerii, Kazachstanu i Angoli. Ograniczenia z tych krajów mają wynieść łącznie pomiędzy 300-400 tys. baryłek ropy dziennie.
Zgodnie z planami grupy OPEC+ redukcja o 7,6 mln baryłek ropy dziennie ma trwać do końca 2020 roku. W 2021 roku ograniczenia mają wynosić 5,8 mln baryłek ropy dziennie. Dokładne ustalenia będą zapadały na comiesięcznych spotkaniach ministerialnej grupy monitorującej, która ma reagować w zależności od sytuacji na światowych rynkach ropy.
Eksperci uznają możliwą, drugą falę pandemii koronawirusa za zagrożenie stabilizacji rynku, zwłaszcza na obszarze Ameryki Północnej i Południowej. Jej wybuch mógłby zniweczyć dotychczasowe, zdecydowane działania naftowego kartelu i jego sojuszników.
S&P/Energy Intel/Mariusz Marszałkowski
Porozumienie naftowe uderza w Rosję i pomaga konkurencji. Ma zostać poluzowane