Opozycja chce aby NIK skontrolowała wydatki na Program Czyste Powietrze

12 kwietnia 2019, 16:00 Alert

Posłowie PO-KO zapowiedzieli w piątek złożenie wniosku do NIK o przeprowadzenie kontroli m.in. w NFOŚ i Ministerstwie Środowiska pod kątem wydatków z rządowego programu na rzecz czystego powietrza. Według posłów środki te trafiają na partyjną „propagandę i kampanię wyborczą”.

Siedziba Najwyższej Izby Kontroli / fot. Wikimedia Commons

Andrzej Halicki (PO-KO) podkreślił na konferencji prasowej w Sejmie, że walka o czyste powietrze jest jednym z ważniejszych wyzwań cywilizacyjnych. Wskazał – powołując się na ostatni raport Komisji Europejskiej – że po raz pierwszy od 1990 roku, KE badając zmiany w Polsce zauważa nie postęp, ale „regres sytuacji związanej z czystym powietrzem”.

„Komisja Europejska zwraca uwagę, że w ciągu dwóch lat Polska nie zrobiła nic, literalnie nic, żeby poprawić jakość powietrza. W 2017 roku premier Beata Szydło zapowiedziała walkę ze smogiem. Z końcem 2018 roku premier Mateusz Morawiecki zapowiedział walkę ze smogiem i podjęcie tego wyzwania cywilizacyjnego z przeznaczaniem 106 mld zł w ciągu 10 lat” – zauważyła posłanka PO-KO Gabriela Lenartowicz.

Jednak, przekonywała, z tego programu uruchomionego we wrześniu 2018 roku na przedsięwzięcia związane z termomodernizacją, z wymianą kotłów nie została wydana ani złotówka. Jak mówiła, od początku programu zostało zawartych jedynie kilkaset umów, a tyle – zdaniem Lenartowicz – powinno być zawieranych dziennie.

Posłanka zapowiedziała, że klub PO-KO złoży wniosek do NIK o przeprowadzenie kontroli w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Ministerstwie Środowiska, i jednostkach mu podległych „w zakresie oceny legalności, gospodarności i rzetelności działań prowadzonych przez te podmioty w związku z promocją Programu Priorytetowego Czyste Powietrze, ze szczególnym uwzględnieniem wydawania środków finansowych na ten cel”.

Według Lenartowicz „to nie jest tak, że rząd nie wydaje pieniędzy na rzekomo czyste powietrze”. „Tylko, że to jest czyste powietrze dla swoich, bo wydaje te pieniądze na propagandę i na kampanię wyborczą” – podkreśliła. Zdaniem posłanki przez dwa miesiące kampanii samorządowej w ub. roku wydano ponad 3 mln zł na akcję promocyjną programu, którego nie ma.

Halicki przypomniał, że od dwóch lat w sejmowej „szufladzie” leży projekt ustawy PO, której celem jest walka o czyste powietrze. „Żądamy w tej chwili od marszałka Sejmu pracy nad ustawą, która jest złożona w Sejmie, wdrożenia jej w życie jak najszybciej” – powiedział poseł.

Podkreślił, że jego ugrupowanie będzie walczyło o większe środku europejskie na walkę ze smogiem, zatrzyma import rosyjskiego węgla, a także będzie wspierało pozyskiwanie „zielonej energii”.

Polska Agencja Prasowa