Są nowe etykiety energetyczne. Polacy mogliby oszczędzić miliardy złotych

1 marca 2021, 13:45 Alert

Od 1 marca 2021 roku na nowych produktach AGD i RTV, takich jak pralki, pralko-suszarki, lodówki, chłodziarki, zmywarki, telewizory i wyświetlacze można zobaczyć nowe etykiety, natomiast od września br. pojawią się one na źródłach światła, jak żarówki. Dla kolejnych grup produktów nowe oznakowanie będzie wprowadzane w dalszych terminach.

Nowe etykiety energetyczne. Fot. URE
Nowe etykiety energetyczne. Fot. URE

Nowe przepisy

Nowe przepisy oprócz przywrócenia skali etykietowania energetycznego od „A” do „G” wprowadzą możliwość bezpośredniego dostępu do informacji o produktach za pomocą kodu QR umieszczonego na etykiecie. Po zeskanowaniu kodu konsument zostanie przekierowany do Europejskiego Rejestru Etykiet Energetycznych EPREL (European Product Registry for Energy Labelling – red.), gdzie będzie mógł porównać specyfikacje techniczne produktów, które są uzupełnieniem informacji umieszczanych przez producenta na etykiecie.

Po 1 marca 2021 roku sprzedawcy detaliczni będą mieli 14 dni roboczych na zastąpienie starej etykiety energetycznej w odniesieniu do wszystkich produktów, dla których obowiązuje nowa skala, w sklepach stacjonarnych i internetowych, a także w materiałach marketingowych.

Producenci mają obowiązek rejestrować swoje produkty w bazie danych dla modeli z etykietami energetycznymi w tzw. EPREL – Europejskim Rejestrze Etykiet Energetycznych (European Product Registry for Energy Labelling).

– Elementem komfortu życia jest świadomość w jakim stopniu zużywamy energię elektryczną. Dzięki poprawnej wiedzy jak działają urządzenia, będziemy mogli korzystać z nich obniżając w ten sposób nasze rachunki za energię elektryczną. To klucz do rozwoju gospodarczego i poprawy życia. Także w perspektywie globalnej zwiększa to szanse na podwyższenie bezpieczeństwa energetycznego i konkurencyjności naszej gospodarki – powiedział Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska podczas konferencji w tej sprawie.

Na niektórych produktów wprowadzone zostały nowe, bardziej rygorystyczne lub bardziej realistyczne metody klasyfikowania.  – Na przykład w starej skali zużycie energii przez pralki oblicza się na podstawie rocznego zużycia, natomiast obliczenia dla nowej etykiety ze zmienioną skalą opierają się na 100 cyklach prania. Zmienił się również wzór na zużycie energii w przypadku telewizorów. Teraz uwzględnia on zużycie energii przez części wewnętrzne, a nie tylko ekran. Jest to istotne szczególnie przy porównywaniu etykiet. Niższa klasa w obecnym skalowaniu wcale nie musi świadczyć o pogorszeniu jakości produktu, czy błędnym jego sklasyfikowaniu w poprzedniej skali – wyjaśnia z kolei Urząd Regulacji Energetyki w osobnym komunikacie.

Jak oszczędzić na energii elektrycznej?

Prezes zarządu APPLiA Polska (związek pracodawców AGD) Wojciech Konecki podał liczby pokazujące skale oszczędności, jakie możemy osiągnąć dzięki etykietom i nowoczesnymi technologiom. Powiedział on, że w ciągu 25 lat udało się w branży AGD zredukować zużycie energii przez produkowany sprzęt o 70 procent. Wskazał, że – jak wynika z badań – sprzęt AGD jest odpowiedzialny za pobór 50 procent zużywanej przez gospodarstwa domowe energii elektrycznej. – Daje to ok. 14 TWh energii, co stanowi 8 procent zużycia energii elektryczną przez całą gospodarkę – powiedział Konecki na wspomnianej konferencji prasowej. Podał także zużycie energii przez lodówkę, porównując nowy ze starym, 10-letnim sprzętem. Jak wynika z wyliczeń APPLiA, najnowszej klasy lodówka zużywa 180 KWh rocznie, zaś 10-letnie urządzenie już 500 KWh. – 500 KWh to nawet 300 zł rocznie. Energooszczędna lodówka daje więc oszczędności ok. 200 zł w skali roku. Patrząc na masową skalę, 1 mln lodówek oznacza zużycie rzędu 180 GWh, co kosztuje 117 mln zł gospodarstwa domowe. Zaś w przypadku starszych sprzętów zużywających 500 GWh, daje to już koszt 325 mln zł. Co więcej, mniejsze zużycie energii dzięki nowym sprzętom – zgodnie z wyliczeniami branżowej organizacji może zmniejszyć zużycie energii elektrycznej, co przełożyło się na mniejszą emisję CO2 rzędu 2,5 mln ton, a przeliczając to na uprawienie do emisji CO2, daje to oszczędności rzędu 2,1 mln zł w przeciągu 10 lat.  Koniecki wskazał jednocześnie, że pod względem wiekowości sprzętu AGD Polska jest na szarym końcu w UE.

Tymczasem etykietowanie ma wpływać na podejmowanie przez konsumentów decyzji dotyczących energooszczędnych i przyjaznych środowisku zakupów, tym samym przyczynia się pośrednio do realizacji krajowych i unijnych celów w zakresie efektywności energetycznej.

Bartłomiej Sawicki 

Od dziś obowiązują nowe, surowsze unijne specyfikacje energetyczne sprzętu AGD