Pakistan dołączy do CERN

3 sierpnia 2015, 06:30 Alert

(CERN/The India Times/Patrycja Rapacka)

Wielki zderzacz hadronów

Dyrektor generalny CERN Rolf Heter oraz przewodniczący Komisji Energii Atomowej Pakistanu Ansar Press, podpisali w piątek (31.07) dokument dopuszczający Islamską Republikę Pakistanu do grona członków Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN). Uroczyste podpisanie dokumentu miało miejsce w Islamabadzie w obecności premiera Nawaza Sharifa. Podpisane porozumienie musi być też ratyfikowane przez Rząd Pakistanu, co według komentatorów pozostaje raczej tylko formalnością.  

– Pakistan jest głównym uczestnikiem przedsięwzięć CERN w dziedzinach nauki i technologii od 1990 roku. Powitanie nowego państwa członkowskiego jest wyjątkowym wydarzeniem dla naszej organizacji. Razem z innymi członkami czekam na zintensyfikowanie współpracy z Pakistanem w niedalekiej przyszłości – powiedział entuzjastycznie Heuer.

– To jest historyczny dzień dla nauki w Pakistanie. Dzisiejsze podpisanie umowy jest nagrodą za dotychczasową współpracę naszych naukowców, inżynierów i techników z CERN w ciągu ostatnich dwóch lat – wyjaśnił Pervez Musharraf. Dodał, że dążenie do wiedzy i rozwój technologii jest podstawowym elementem rozwoju państwa i przemysłu pakistańskiego.

CERN to największy na świecie ośrodek badawczy, zlokalizowany na granicy Francji i Szwajcarii. Ośrodek słynie z konstrukcji Wielkiego Zderzacza Hadronów oraz badań nad zaawansowaną technologią, w tym technologią jądrową. Badacze centrum opracowali m.in. proces neutralizacji odpadów nuklearnych strumieniami wysokoenergetycznych protonów. Dla środowiska zajmującego się badaniami jądrowymi oraz państw kładących nacisk na rozwój sektora atomowego, przyjęcie Pakistanu w struktury CERN jest wydarzeniem przełomowym.

Pakistan będzie pierwszym państwem azjatyckim z dostępem do know-how CERN. Indie, Japonia i Rosja są obecnie tylko obserwatorami w strukturach CERN. Przyjęcie Pakistanu do centrum zaniepokoiło indyjskie media, według których Indie przegrały z tym krajem walkę o dostęp do instytucji prowadzącej – według wielu opinii – najbardziej zaawansowane prace naukowe nad sferą atomową i cząstkami materii.