Papież ostrzega przed ignorowaniem zmian klimatu

12 września 2017, 06:00 Alert

Papież Franciszek powiedział dziennikarzom, że „głupi” i „uparty” jest człowiek, który nie zdaje sobie sprawy ze skutków zmian klimatycznych i je neguje. W samolocie w drodze z Kolumbii do Rzymu mówił o moralnej odpowiedzialności polityków za klimat.

Franciszek w czasie rozmowy z wysłannikami światowych mediów w poniedziałek na pokładzie samolotu odniósł się do ogromnych strat wyrządzonych przez huragan Irma na Karaibach i na Florydzie. Podkreślił, że kto zaprzecza temu, iż zmiany klimatyczne są rezultatem działania człowieka, powinien zapytać naukowców.

„Mówią oni bardzo wyraźnie, są dokładni. Kilka dni temu pojawiła się wiadomość o rosyjskim statku, który przepłynął z Norwegii do Japonii przez Biegun Północny, nie znajdując lodu” – zauważył papież.

Zaznaczył, że są opinie naukowe, zgodnie z którymi – jak mówił – „mamy tylko trzy lata, aby się cofnąć, bo w przeciwnym razie konsekwencje będą straszne”.

„Ja nie wiem, czy te trzy lata to prawda czy nie, ale jeśli nie zrobimy kroku wstecz, polecimy w dół. Zmiany klimatyczne widać po ich efektach i wszyscy jesteśmy moralnie odpowiedzialni za podejmowanie decyzji. Uważam, że to sprawa bardzo poważna. Na każdym spoczywa odpowiedzialność moralna i politycy mają swoją” – mówił Franciszek dziennikarzom.
Jego zdaniem ci, którzy negują wpływ człowieka na zmiany klimatyczne, muszą poradzić się naukowców, a potem zdecydować. „Historia osądzi te decyzje” – ocenił.

Papież stwierdził też: „Przychodzi mi na myśl jedno zdanie ze Starego Testamentu: człowiek to głupiec, to uparciuch, który nie widzi. To jedyne zwierzę, które dwa razy wpada do tej samej dziury. To pycha, zarozumiałość”.

„Tak wiele decyzji zależy od pieniędzy” – oświadczył papież.

Polska Agencja Prasowa