PB: Osobliwy przypadek Jarosława Kłapuckiego. Milioner będzie walczył o odszkodowanie od Francji

20 listopada 2017, 12:30 Alert

Jarosław Kłapucki, polski biznesmen, który zarobił miliony na rynku uprawnień do emisji dwutlenku węgla i spędził rok we francuskim więzieniu, będzie walczył o kilkadziesiąt milionów euro odszkodowania. „Puls Biznesu” przypomina sprawę uniewinnionego mężczyzny.

Kłapucki dorobił się fortuny dzięki swojej firmie Consus we Francji. Zajmowała się handlem emisjami CO2 – kupowała je od instalacji, które posiadały więcej praw do emisji dwutlenku węgla, niż rzeczywiście emitowały, a następnie sprzedawała je podmiotom, które potrzebowały ich więcej. Francja była najlepszym miejscem na rozwój interesu, ponieważ funkcjonował tu najszybszy system rozliczeń na świecie, co usprawniało transakcje. Consus miał również partnerów biznesowych w Afryce, gdzie prowadził handel biomasą.

„Puls Biznesu” podaje, że powodem kłopotów Kłapuckiego i jego firmy była nieszczelność systemu; został on oskarżony o wyłudzanie VAT. Gazeta dodaje, że Kłapucki nie miał najlepszego wizerunku – media pisały o jego wystawnym i nonszalanckim stylu życia. Został skazany przez sąd na karę siedmiu lat więzienia i milion euro grzywny. „Upłynął prawie rok, zanim karta się odwróciła — 28 czerwca 2017 r. sąd drugiej instancji oczyścił go ze wszystkich zarzutów, podobnie jak jego firmę Consus. Na początku lipca wyrok się uprawomocnił, biznesmen przyjechał do kraju, odpoczął i… wraca do sądu. Zaskarżył Francję i zamierza domagać się odszkodowania za straty wizerunkowe i materialne” – pisze „Puls Biznesu”.

W wywiadzie dla gazety opowiada on o swoich doświadczeniach i planach dochodzenia swoich praw.

„Puls Biznesu”