PGNiG stoi wydobyciem i mierzy w więcej LNG (RELACJA)

30 sierpnia 2018, 13:45 Energetyka

– Wyniki spółki budzą nasze zadowolenie. Szykujemy kolejne inwestycje, a udział LNG w koszyku importowym gazu do Polski rośnie, w przeciwieństwie do dostaw gazu z Rosji – powiedział podczas konferencji wynikowej za pierwsze półrocze 2018 roku prezes PGNiG, Piotr Woźniak.

Konferencja wynikowa PGNiG za pierwszy kwartał 2018 roku. Źródło: BiznesAlert.pl
Konferencja wynikowa PGNiG za pierwszy kwartał 2018 roku. Źródło: BiznesAlert.pl

PGNiG upstreamem stoi

Upstream oraz dystrybucja mają największe przełożenie na poziom EBITDA. Te dwa sektory stanowią 60 proc. EBITDA. Prezes Piotr Wożniak dodał, że znaczący wpływ ma import gazu, który jest wysoki w przypadku PGNiG, ma  kontrakt jamalski, a więc dostawy gazu ze Wschodu. W tym kontekście Piotr Woźniak wspomniał, że ceny ropy, które mają wpływ na cenę „błękitnego paliwa”, będą zdaniem spółki raczej w górnym pułapie powyżej 70 – 75 dol. za baryłkę.

PGNiG poprawia wyniki finansowe i zwiększa dywersyfikację importu gazu

Trzy inwestycje

Odnośnie inwestycji Woźniak powiedział o 3 projektach. – Elektrociepłownia w Jastrzębiu jest na ukończeniu, a na 15 września br. zaplanowano jej rozruch – ogłosił.  – Kończymy właśnie inwestycję w elektrociepłowni w Jastrzębiu. To blok o mocy 70 MW netto. W połowie września zaplanowane jest zakończenie ruchu próbnego. Inwestycja w Jastrzębiu zakończy się zgodnie z harmonogramem i w założonym budżecie. – powiedział Woźniak.

– W zakresie większej inwestycji, Elektrociepłownia gazowa w Stalowej Woli idzie planowo, a zaniedbania zostały wyprostowane. We wrześniu zostanie zakończony arbitraż z wykonawcą, a w grudniu 2019 roku ma ona ruszyć – dodał.

Kolejne inwestycje to sektor upstream. – Maszyna wiertnicza, która wyjeżdża z Niemiec w stronę Kramarzówki, na Podkarpaciu,  jest przeznaczona do odwiertów głębokich w celu poszukiwania i udostępniania złóż. Będzie ona pracować przez 20 lat – powiedział.

Więcej LNG, mniej gazu z Rosji

Michał Pietrzyk, wiceprezes spółki ds. finansowych podkreślił, że w kraju jak i w Norwegii odnotowano w pierwszym półroczu wzrost wydobycia ropy o 9 proc. (do 673 tys. ton) oraz gazu o 2 proc. (do 2,26 mld m sześc.), a import LNG wzrósł do 1,3 mld m sześc. Podkreślił, że wzrósł także koszt pozyskania gazu o 1,7 mld zł.

W zakresie obrotu i handlu gazem wiceprezes Maciej Woźniak powiedział, że rośnie konsumpcja gazu w Polsce, a konkretnie najszybciej wzrasta import w zakresie wolumenu LNG, a udział gazu z Rosji maleje o kolejne 3 proc. – Wzrost importu dotyczy przede wszystkim LNG. W pierwszym kwartale z Rosji pochodziło 77 proc. importowanego gazu – powiedział Woźniak. Dostaw LNG było już w tym roku 11, 10 z Kataru, a jeden spot z Hiszpanii. W przyszłym roku ma przypłynąć co najmniej 28 ładunków, zarówno z kontraktów długoterminowych, średnioterminowych, jak i z dostaw spotowych. – Będziemy się starać wykorzystać całkowitą rezerwację przepustowości terminalu LNG, jaką mamy zagwarantowaną – powiedział. Możliwości obiektu w Świnoujściu  wynoszą obecnie 38 dostaw LNG w ciągu roku. W pierwszym półroczu 2018 roku PGNiG zrealizował 11 ładunków LNG w Świnoujściu o łącznym wolumenie dostaw 1,3 mld m sześc.  Złożyło się to na 18 proc. udział LNG w dostawach z zagranicy, podczas gdy rok wcześniej wynosił on 13 proc.

Przypomniał, że zawarto wstępne porozumienie na rezerwacje mocy terminali LNG z USA o łącznym wolumenie od 2022  i 2023 r. 5,5, mld m sześc. rocznie – Mamy nadzieję, że w ciągu kilku tygodni porozumienia zamienią się w umowy – powiedział Maciej Woźniak.

Maciej Woźniak podkreślił, że sprzedaż gazu w Polsce w ciągu pierwszych 6 miesięcy wzrosła o 0,5 mld zł. Dodał także, że co roku konsumpcja gazu w Polsce rośnie o ok. 1 mld m sześc., co pokazuje, że Polska goni zachodnie rynki, ale per capita wciąż jest wiele do zrobienia, np. w stosunku do danych w Niemczech. W rozmowie z dziennikarzami wiceprezes Maciej Woźniak powiedział, że w 2017 roku PGNiG sprzedała 16,1 mld m sześc. na rynku krajowym, a łączna konsumpcja tego surowca wyniosła w Polsce 17 mld m sześc. co daje ponad 90 proc. udział spółki w rynku.W ciągu pierwszych sześcu miesięcy spółka sprzedała 8,5 mld m sześc. Sprzedaż gazu na całym rynku wyniosła ok. 9 mld m sześc.

Sawicki: PGNiG kontra Gazprom. Czy te liczby mogą kłamać?

Spory z Gazpromem

Maciej Woźniak dodał, że Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie wydał korzystny dla PGNiG wyrok, a kolejne rozstrzygnięcia dotyczące ceny gazu powinny być znane do końca tego roku lub na początku przyszłego. Piotr Woźniak powiedział, że spółka nie zakłada złej woli Gazpromu ws. realizacji wyroku arbitrażu. – Stoimy po stronie twardych argumentów – powiedział.

PGNiG liczy na rozstrzygnięcie arbitrażu z Gazpromem do końca roku

Piotr Woźniak powiedział, że dostawy gazu ze wschodu są nieprzewidywalne, a pewne są tylko nasze płatności. – Niezawodność dostaw może być, ale do Niemiec; my patrzymy z naszej perspektywy. W ciągu ubiegłego roku mieliśmy 7 przerw, w tym tą, najpoważniejszą. Chodzi o zawodniony gaz importowany z Rosji – wyjaśnił przedstawiciel PGNiG.

RAPORT: Usterka Gazociągu Jamalskiego. Kolejna lekcja dla Polski

W sprawie skargi Nord Stream 2 w Niemczech Piotr Woźniak twierdził, że nowych postępowań PGNiG przeciw tym inwestycjom w Niemczech nie ma, ale spółka analizuje i nie wyklucza podjęcia działań. – Nie wyczerpaliśmy działań przeciwko Komisji ( ws. ugody dot. śledztwa antymonopolowego – przyp. red.), to jest kwestia dobrego przygotowania i analizy – powiedział Piotr Woźniak. Dodał, że mają kilka zaległych wniosków i pytań. – Czekamy jeszcze na kilka ważnych decyzji i uwag Komisji – powiedział prezes PGNiG. W sprawie dotyczącej decyzji WTO ws. gazowych relacji między Rosją a UE dodał, że fragment o gazociągu OPAL jest bardzo rozbudowany. – Naszym zdaniem nadaje się do zaskarżania lub apelacji, i powinna spotkać się z negatywnym stanowiskiem Komisji  – ostrzegał.

Maciej Woźniak powiedział, że pojawiły się informacje o zmianie trasy Nord Stream 2 na północ od Bornholmu, a więc będzie to oznaczało rozpoczęcie procedury ocen środowiskowych na nowo, a Nord Stream 2 AG nie uniknie tego.

RAPORT: W sporze z PGNiG Gazprom zagra na czas

Ukraina

Na pytanie dotyczące spadku zapotrzebowania gazu na Ukrainie prezes Piotr Woźniak powiedział, że to co martwi PGNiG to brak magazynowania gazu przez Gazprom na Ukrainie, co ma miejsce od kilku miesięcy.  PGNiG dostarczył w pierwszym półroczu 2018 roku około 220 mln m sześc. gazu na Ukrainę. – To nieznacznie mniej niż przed rokiem, ale spodziewaliśmy się większych zawirowań po rozstrzygnięciu arbitrażu Gazpromu z Naftohazem. Do końca roku oczekujemy stabilizacji. Negocjujemy kolejne kontrakty na dostawy gazu w tym kierunku – powiedział z kolei wiceprezes Maciej Woźniak.

Stępiński: Dobra mina Gazpromu do złej gry na Ukrainie

Akwizycje

W zakresie nabycia koncesji na wydobycie gazu w Norwegii, spółka liczy na podjęcie decyzji do końca roku, a na oku jest 5 koncesji, spośród których spółka bliżej jest nabycia jednej. – Do tych transakcji podchodzimy bardzo ostrożnie, bardzo szczegółowo analizujemy każdy z nich – powiedział prezes PGNiG. Podkreślił, że to co spółkę interesuje, to Norwegia, bo wyjście na inne, światowe rynki to dla nich zbyt duże wyzwanie, poza Pakistanem. Dodał, że poszukiwane są formuły, aby sięgać po złoża w innych regionach świata, ale spółka ma niewiele do zaoferowania.

BiznesAlert.pl