Pieńkowski: Technologia atomowa dla Polski z Chin? Potencjał HTR

13 lipca 2017, 07:30 Atom

Ministerstwo energii wysłało delegację do Chin by badać potencjał tamtejszych technologii jądrowych. Sprawę skomentował prof. Ludwik Pieńkowski z Akademii Górniczo-Hutniczej.

Elektrownia jądrowa
Elektrownia jądrowa

– To ciekawy pomysł ale jego realizacja wymaga sporo czasu, bo szybko nie da się tego zrobić, bo wymagałoby to aby nasz regulator, czyli Polska Agencja Atomistyki. był znacznie szybszy niż brytyjski ONR. W Wielkiej Brytanii w styczniu 2017, czyli niedawno uruchomiono Generic Desing Assessement dla chińskiego HPR1000 – ocenił naukowiec. – Wydaje się, że to powinno ostudzić wizje ME uruchomienia w Polsce chińskiego reaktora około 2030 roku. Z drugiej strony należy obawiać się, że znowu wygra hamletyzowanie „być albo nie być atomu w Polsce” i nikomu w ME nie starczy wytrwałości i cierpliwości aby uruchomić u nas GDA dla chińskiego HPR1000 i innych reaktorów też.

– Jeszcze ciekawiej z perspektywy informacji ministerstwa energii wygląda sprawa reaktorów wysokotemperaturowych, czyli HTR-ów. Można mieć nadzieje, że pomysł ME i Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku na ściganie się z Chinami osłabł na rzecz współpracy naukowo-badawczej. Chiny mają cały sprzęt, sporo doświadczeń więc można od Chińczyków sporo się nauczyć. Może nasz naukowy atom, który nic nie opublikował o termohydraulice gorącego helu zrobi pierwszą doświadczalną pracę naukową na obczyźnie, a dopiero później zacznie mówić o budowie reaktora HTR w Świerku – podsumował prof. Pieńkowski.

Polska szuka w Chinach technologii dla elektrowni jądrowej