Pierwszy raz Apollonii w rejsie LNG z Luizjany do Polski

14 maja 2022, 16:00 Alert

Tankowiec Maran Gas Apollonia wyczarterowany przez PGNiG dostarczył pierwszy ładunek gazu skroplonego na mocy umowy długoterminowej z amerykańskim Venture Global LNG.

Maran Gas Apolonia. Fot. PGNiG.
Maran Gas Apolonia. Fot. PGNiG.

65 tysięcy ton LNG z terminalu Calcasieu Pass w Luizjanie dotarło do terminalu LNG w Świnoujściu w dniu 14 maja 2022 roku. – Teraz kupujemy gaz również bezpośrednio z terminali skraplających. To zdecydowanie poszerza nasze możliwości pozyskania LNG. Własna flota daje nam dostęp do rynku kontraktów free-on-board (FOB), a więc takich, w których to kupujący odpowiada za odbiór i transport LNG od producenta – tłumaczy prezes PGNiG Iwona Waksmundzka-Olejniczak.

PGNiG ma umowę długoterminową na dostawy 1,5 mln ton LNG (2 mld m sześc. gazu po regazyfikacji) na mocy umowy z Venture Global LNG z klauzulą FOB. – PGNiG posiada również umowę długoterminową z Venture Global, która zakłada odbiór 4 mln ton (ok. 5,3 mld m sześc. gazu ziemnego, po regazyfikacji) z terminalu skraplającego Plaquemines w Luizjanie – tłumaczy spółka.

Przypomina, że Grupa Kapitałowa PGNiG podpisała umowy na czarter tankowców do przewozu LNG. Osiem jednostek o pojemności 174 tys. ton skroplonego gazu ziemnego każda, zostanie zbudowanych na potrzeby Grupy. Pierwsze dwie wejdą do użytku w przyszłym roku, kolejne dwie – w 2024 roku a cztery pozostałe – w 2025 roku. W związku z intensyfikacją importu LNG, Grupa zdecydowała się również wyczarterować trzy jednostki już w tym roku, z czego dwie jeszcze w pierwszym półroczu. Jednym z nich jest „Maran Gas Apollonia”, której armatorem jest Maran Gas Maritime – spółka należąca do koncernu Angelicoussis Group. Maran Gas Maritimie będzie również armatorem dwóch z ośmiu gazowców budowanych dla PGNiG.

– W związku z przyspieszonym wzrostem aktywności handlowej w świecie, który jest znacznie bardziej podzielony niż jeszcze kilka miesięcy temu, i w obliczu rosnących wyzwań środowiskowych, takie partnerstwo dwóch silnych europejskich firm jest bardziej istotne niż kiedykolwiek – zaznaczył Sveinung J. S. Stohle, Wiceprezes Angelicoussis Group cytowany przez PGNiG.

Rosjanie zatrzymali dostawy do Polski na mocy kontraktu jamalskiego PGNiG-Gazprom. Polacy realizują zapotrzebowanie w całości z innych kierunków.

PGNiG/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: PGNiG jak Shell? Polska na globalnym rynku LNG