PKN Orlen: Głównym dostawcą gazu jest dla nas PGNiG, ale rozważamy inne kierunki

21 kwietnia 2016, 13:45 Energetyka

Podczas dzisiejszej konferencji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie PKN Orlen podsumował swoje wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2016 roku.

Rafineria Płock. Fot. PKN Orlen
Rafineria Płock. Fot. PKN Orlen

– Dobra kondycja finansowa koncernu niewątpliwie pozwala nam na spokojne i wyważone podejście do kwestii strategicznych. Sukcesywnie, na bieżąco dokonujemy przeglądu i analiz założeń strategicznych w kontekście potencjalnych zmian warunków makroekonomicznych. W ciągu nadchodzących miesięcy chcielibyśmy przedstawić kierunki dalszego rozwoju strategicznego Koncernu naszej Radzie Nadzorczej – powiedział Wojciech Jasiński, Prezes Zarządu PKN Orlen. Wiceprezes Orlenu ds. finansowych Sławomir Jędrzejczyk podkreślał, że nawet przy niskich cenach ropy koncern jest w stanie osiągnąć dobry wynik EBITDA. W I kwartale 2016 r. PKN Orlen utrzymał bezpieczny poziom zadłużenia i dźwigni finansowej. Dług netto zredukowano o (-) 1,3 mld zł (kw/kw), a dźwignia finansowa wyniosła 22,4%. Osiągnięto również 2,9 mld zł przepływów z działalności operacyjnej.

W segmencie downstream w pierwszym kwartale 2016 r. Koncern utrzymał dobry wynik EBITDA wg LIFO na poziomie 1,8 mld zł. Wynik ten został osiągnięty między innymi dzięki niższym kosztom zużyć własnych na własne potrzeby energetyczne na skutek niższych cen ropy naftowej i gazu ziemnego, osłabieniu PLN względem USD o 6 procent i EUR o 4 procent oraz wzrostowi marż na produktach petrochemicznych, w tym głównie na polimerach, PCW i nawozach (r/r) przy negatywnym wpływie (r/r) niższych marż na oleju napędowym o (-) 51 procent oraz niższej sprzedaży wysokomarżowych produktów petrochemicznych na skutek postoju instalacji Steam Cracker po awarii z trzeciego kwartału 2015 r w Unipetrol oraz postoju remontowego instalacji PCW w Anwil.

Odpowiadając na pytanie dziennikarzy o to, czy Orlen rozważa zakup ropy ze Stanów Zjednoczonych wiceprezes Jędrzejczyk powiedział:

– Strategicznie jesteśmy obecni na kontynencie Ameryki Północnej. Jesteśmy obecni w Kanadzie i jeżeli chodzi o dywersyfikację dostaw ropy to patrzymy na wszystkie możliwości. W ostatnich miesiącach nasza koncentracja jest w Azji, w Arabii Saudyjskiej, Iran, Irak. Jeżeli otworzą się pewne możliwości jeżeli chodzi o LNG to jest to kwestia do rozważenia. Jesteśmy bardzo dużym konsumentem gazu i obserwujemy co jest możliwe. Aczkolwiek mamy bardzo dobre relacje z PGNiG i to on jest głównym dostawcą gazu. To jest kwestia porównania cen. Cena w Polsce, cena w Niemczech, cena LNG. Jeżeli pojawi się ropa z USA i jej cena będzie adekwatna, zakładamy potencjał dywersyfikacyjny.

Na pytanie o to, czy przedstawiciele Orlenu znajdą się w delegacji premier Beaty Szydło, która wkrótce ma odwiedzić USA, prezes Wojciech Jasiński odpowiedział przecząco twierdząc, że ,,delegacja ma troszkę inne zadania”.

Mówiąc także o możliwych alternatywnych dostawcach wiceprezes Jędrzejczyk nie wykluczył Arabii Saudyjskiej oraz Iranu, z ,,którymi docelowo są prowadzone rozmowy”. Stwierdził też, ,,że podpisując kontrakt z Rosnieftem mówiliśmy, że na 3 lata zabezpiecza dostawy najtańszą drogą logistyczną, czyli rurociągiem ale mamy przestrzeń stworzoną absolutnie na dostawy alternatywne.”

Odnosząc się do pytań dziennikarzy o niedawny szczyt naftowy w Doha wiceprezes Jędrzejczyk stwierdził, że spotkanie przedstawicieli państw wydobywających ropę ,,pokazał, że być może stawiano zbyt wielkie oczekiwania” Jak spojrzymy na rynek producentów ropy to tak naprawdę kto ma zredukowac wydobycie? W zasadzie wydaje się, że Arabia Saudyjska jest jedynym graczem na rynku, który ma możliwość wpływania na poziom produkcji. Efekt tej konferencji, teoretycznie negatywny, nie przełożył się na jakiś drastyczny spadek cen ropy. Co też pokazuje, że być może mamy do czynienia z pewną stabilizacją. Pytanie o to kiedy ropa naftowa zdrożej jest trudno odpowiedzieć. Sytuacja jest tak dynamiczna i możliwe są tak różne scenariusze, włącznie z tymi, które zakładają, że cena ropy będzie cały czas spadała a odbicie nastąpi dopiero w 2017 roku.”

Na pytanie BiznesAlert.pl o efekt ostatniej wizyty na Litwie gdzie rozmawiano o uregulowaniu sporu z kolejami litewskimi prezes Jasiński odpowiedział:

– Te rozmowy są ciągle prowadzone. Są one skomplikowane. Mam nadzieję, że w rezultacie dojdziemy do porozumienia. Przygotowujemy pewne rozwiązania, które wyjdą naprzeciw naszym obecnym partnerom. Proszę Państwa, jak wiecie nie bardzo chcemy zapowiadać efektów, na który być może trzeba trochę poczekać. Rozmowy trwają zbyt długo żeby mówić państwu, że w ciągu tygodnia coś się będzie jakiś przełom. Będziemy się starali. Są pewne propozycje, są pewne wyliczenia ale za wcześnie aby składać deklaracje.