Od Planu Kwiatkowskiego do planu Morawieckiego. Debata w Krynicy (RELACJA)

6 września 2017, 09:30 Innowacje

Jakie będą dla Polski skutki reform inicjowanych przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego? Podczas pierwszego dnia Forum Ekonomicznego w Krynicy dyskutowali o tym profesor Grzegorz Kołodko, były minister finansów, Jerzy Kwieciński, wiceminister w Ministerstwie Rozwoju, Marcin Chludziński, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu oraz Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli. Całość moderował Paweł Czuryło z portalu Interia.pl

Forum Ekonomiczne
Forum Ekonomiczne w Krynicy-Zdroju (fot. Instytut Studiów Wschodnich/Forum Ekonomiczne)

-Trzeba wzmacniać bazę materialną. Najlepsza polityka to mądra polityka – mówił profesor Grzegorz Kołodko w odniesieniu do planów gospodarczych wicepremiera Mateusza Morawickiego. Jerzy Kwieciński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju mówił, że plan Morawickiego jest wdrażany, a nie odłożony na półkę. – Jednym z narzędzi do osiągania celów jest między innymi Agencja Rozwoju Przemysłu. Chodzi o włącznie do procesów rozwojowych środków nie tylko państwowych, ale i prywatnych oraz międzynarodowych – dodał.

Kwieciński zaznaczył, że wszyscy obywatele powinni odczuć wprowadzane zmiany w równym stopniu. Dodał, że możliwa jest ekspansja polskich firm nie tylko w Europie. Według Kwiecińskiego wyraźnie widać wzrost inwestycji.

„Plany i wskaźniki to podstawa sukcesu”

Marcin Chludziński z ARP powiedział, że już we wrześniu będą dostępne informacje dotyczące będących w przygotowaniu miliardowych inwestycji. Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu mówił, że „plany i wskaźniki to podstawa sukcesu”. Chludziński stwierdził także, że Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju to dobry plan, który nie pozwala dryfować polskiej gospodarce. – W Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Kobierzycach jest mniej więcej 2-procentowe bezrobocie, to efekt działań i planów firm, które chcą działać na tym obszarze – powiedział.

Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli przypomniał o przeprowadzonej 80 lat temu budowie tego miasta, która trwała 26 miesięcy i 26 dni. Ocenia on plany Mateusza Morawieckiego jako nowoczesne i możliwe do wdrożenia. – Działania dające impuls do rozwoju lokalnego szybko przynoszą efekty – stwierdził. Jako przykład podaje inwestycje sektora zbrojeniowego, które zaczęły się w Stalowej Woli. Nadbereżny podkreślił, że dla rozwoju lokalnych ośrodków potrzebne są programy „szyte na miarę miast”. – W tych miastach młodzi ludzie mają realizować swoje marzenia – powiedział.

Zmiany w gospodarce

Grzegorz Kołodko mówił, że nie jest możliwe dogonienie i utrzymanie takiego poziomu standardu życia, jaki mają Amerykanie i nie powinniśmy wcale do tego dążyć, bo nie mamy takich zasobów, żeby móc to realizować. Profesor Kołodko odnosił się także do planów rządu i porównywał swoje plany z planami Morawickiego. Wskazał, że patrząc na warunki wprowadzanych zmian nie można odnosić ich 1:1. Różne uwarunkowania polityczne i gospodarcze sprawiały, jak mówił Kołodko, że czasem było mu łatwiej, a czasem trudniej wprowadzać zmiany gospodarcze.

Marcin Chludziński zaznaczył, że według Agencji Moody’s możliwe będzie osiągnięcie tempa wzrostu na poziomie 4,3 proc. Jerzy Kwieciński doprecyzował, że są to plany możliwe do osiągnięcia. Dodał także, że wzrost PKB nie jest czynnikiem, który odczuwają i rejestrują Polacy. Odczuwają, że mają pracę, że mogą liczyć na godziwe pensje. – W tym co zaproponowaliśmy jako Ministerstwo Rozwoju jest wiele z tego co wprowadzał Eugeniusz Kwiatkowski – mówił Kwieciński. – Realizujemy potężny program inwestycji w transport, przypominamy o zapomnianym trochę przemyśle zbrojeniowym – dodał.

BiznesAlert.pl / Agata Rzędowska