Polaczek: Nowy plan budowy dróg to materiał wyborczy

13 listopada 2014, 12:04 Drogi

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przygotowało plan budowy 1770 km dróg ekspresowych i autostrad w latach 2014-2020, poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”. Ogłoszono także listę 35 obwodnic. Obecnie MIR rozpoczęło uzgodnienia międzyresortowe tego projektu.

– To jest dokument, pozostający obecnie w fazie uzgodnień międzyresortowych. Nie jest wciąż decyzja rządu podjęta na jego posiedzeniu. Jeśli zostało to upublicznione teraz, to uczyniono to bezpośrednio w kontekście przedwyborczym. A więc nie ma to oficjalnego znaczenia dla opinii publicznej – przekonuje w rozmowie z naszym portalem pos. Jerzy Polaczek (PiS), członek sejmowej komisji infrastruktury, b. minister transportu.

Jego zdaniem nikt z rządu nie odnosi się do fundamentalnego problemu wyjściowego, który powinien towarzyszyć programowi dróg do 2020 r., odnośnie mechanizmu i kosztów dotyczących spłaty zaciągniętych zobowiązań. I to w sytuacji, w której deficyt Krajowego Funduszu Drogowego na koniec br. szacowany jest na ok. 50 mld zł.

– Dodatkowo koszty obsługi samych odsetek od zaciągniętych kredytów i wyemitowanych obligacji przekraczają kwotę 2,5 mld zł rocznie – dodaje Jerzy Polaczek. – Wydatkom stałym na drogi w najbliższych latach będzie towarzyszyła kwestia opłaty za dostępność na odcinkach tzw. koncesjonowanych autostrad. W br. suma ta wyniesie tylko 1,63 mld zł. W związku z tym oczekiwałbym od rządu, zanim będzie chwalił się kolejnymi dokumentami, by realizował choćby obietnice z początku br. ówczesnej wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej.

Jak przypomina b. minister transportu zapowiadała ona wówczas, że rząd rozstrzygnie kwestię docelowego modelu poboru opłat za korzystanie z odcinków autostrad płatnych. Jednak do dziś tej decyzji nie podjęto. Zaś problem ten ma jednocześnie bezpośredni związek z uzyskiwanymi przychodami z tytułu uiszczonych płatności w ramach modelu: użytkownik płaci za tyle, ile będzie kilometrów na odcinku autostrady płatnej – czy w przypadku samochodów ciężarowych, także na niektórych innych odcinkach dróg ekspresowych czy krajowych.

– Są to rzeczy elementarne – twierdzi Jerzy Polaczek. – W mojej ocenie fundamentalny problem związany z tym przygotowywanym dokumentem, który jeszcze nie został podjęty oficjalnie przez rząd, polega na oszacowaniu finansowym, łącznie ze wszystkimi obciążeniami, w przyszłości towarzyszącymi utrzymaniu finansowaniu budowy dróg. A więc przygotowaniu projektów oraz samej ich realizacji do 2020 r.

– W tej sprawie rząd się w ogóle nie wypowiada – uważa poseł. – A przypominam, że dostępność do planów finansowych KFD, uzgadnianych w trójkącie minister finansów – minister infrastruktury – prezes BGK, była blokowana przez kilka lat. A dzięki naciskowi opozycji rząd obecnie przedstawia w miarę pełen obraz tego głównego źródła finansowania inwestycji drogowych. Jednocześnie jednak blokuje i zatajaj przed opinią publiczną wielkość wydatków na tzw. opłatę za dostępność na odcinkach koncesjonowanych autostrad oraz wysokość wypłacanego corocznie minimalnego, gwarantowanego zysku dla firm eksploatujących te odcinki autostrad wybudowanych w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.

Zdaniem Polaczka należy postawić dziś pytanie: jaki dziś rząd realizuje program drogowy, skoro wiele z zadań planowanych w przyjętych przez siebie dokumentach z 2011 r. dotąd się nie rozpoczęło?