Polaczek: Żadna z trzech budowanych autostrad nie będzie gotowa na swym całym przebiegu

15 maja 2014, 13:37 Drogi

Podczas VI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach pos. Jerzy Polaczek wziął udział w debacie na temat rozwoju infrastruktury w nowej perspektywie finansowej UE.

– Środki unijne na infrastrukturę zaczęły być wykorzystywane przez Polskę jeszcze przed naszym wstąpieniem do UE. Już w 2000 r. bowiem zaczęliśmy korzystać z funduszu ISPA – mówił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach pos. Jerzy Polaczek (PiS), członek sejmowej komisji infrastruktury i wiceszef sejmowej komisji spraw wewnętrznych, b. minister transportu.

W jego przekonaniu jedną z największych bolączek rynku infrastruktury pozostaje niewypracowanie zasad współpracy między instytucjami publicznymi, a rynkiem, tak, by nie powtarzać błędów wykonywaniem umów przetargowych.

– Niestety mamy negatywne doświadczenia firmami wykonawczymi spoza Unii Europejskiej – mówił Polaczek. – Przypomnę choćby firmy z Macedonii czy Indii, wykonujące prace na A4 czy spółki z Chin – pracujące na newralgicznym odcinku koło Warszawy na A2. Powtarzalność popełnianych błędów oznacza, że wciąż nie istnieją w praktyce zasady współpracy współpracy między instytucjami publicznymi, a wykonawcami.

W opinii b. ministra transportu w tym roku na pewno nie osiągniemy efektu sieciowego: żadna z trzech budowanych autostrad nie będzie gotowa na swym całym przebiegu.

– Kolejny problem. Trzymanie się przez publicznych zamawiających kryterium najniższej ceny – uważa poseł. – To trzeba zmienić. Na przykład w USA wszystkie publiczne agendy, zamawiające inwestycje sieciowe, wybierają podmioty wg kryterium oceny ich faktycznych kwalifikacji.

Zdaniem Polaczka w odniesieniu do sektora kolejowego otwarte pozostaje pytanie, jak realizowana jest jej interoperacyjność w ramach europejskiego systemu transportowego.

– Na początku br. PKP PLK odwołała – po roku przygotowań – przetarg na wprowadzenie na kolei systemu GSM-R, nowoczesnej łączności cyfrowej – przypominał poseł. – Jest to jedna z przyczyn tak niskich prędkości osiąganych przez nasza kolej. Na 19 tys. km torów tylko na nieco powyżej 100 km pociągi w Polsce mogą jeździć z prędkością ponad 160 km/godz.

Według Polaczka państwo powinno wnikliwie przeanalizować nieudane projekty inwestycyjne w obszarze infrastruktury transportowej, by uniknąć powtarzania popełnianych wciąż błędów.

– Warto także, by opinia publiczna dowiedziała się, jakie były wyniki analiz dwóch inwestycji dotąd nie podjętych: centralnego lotniska (między Warszawą i Łodzią) oraz kolei dużych prędkości – zakończył b. minister transportu.