Constant: Francuzi mogą przedstawić ofertę budowy atomu z EDF w ciągu roku (ROZMOWA)

22 marca 2021, 07:31 Atom

– Ramy czasowe złożenia konkretnej oferty wyznaczył polski rząd, który zadeklaruje wybór partnera na przełomie 2021 i 2022 roku, dlatego też oferta francuska powinna być gotowa w ciągu najbliższych 12 miesięcy – powiedziała Monika Constant, Dyrektor Generalna Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z portalem BiznesAlert.pl.

Fot. Monika Constant. Grafika: Gabriela Cydejko
Fot. Monika Constant. Grafika: Gabriela Cydejko

BiznesAlert.pl: Czy i kiedy Francja może złożyć propozycję budowy atomu w Polsce?

Monika Constant, Dyrektor Generalna Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej: Francja jest jak najbardziej zainteresowana współpracą z Polską przy realizacji programu atomowego, budowie, a także późniejszej eksploatacji i utrzymaniu kilku elektrowni jądrowych w naszym kraju. Pamiętajmy, że Francja w tym „wyścigu” o polski atom uczestniczy od dawna, gdyż o rozwoju tej technologii mówi się w Polsce od kilku, jak nie kilkunastu lat. Rozumiemy, że – w szczególności przy tak ważnym i długofalowym projekcie – konkurentów będzie kilku, co pozwoli porównać oferty i wybrać najkorzystniejszą, zarówno pod względem technicznym, realizacyjnym, ale też pod kątem możliwości finansowania. Ramy czasowe złożenia konkretnej oferty wyznaczył polski rząd, który deklaruje wybór partnera na przełomie 2021 i 2022 roku, dlatego też oferta francuska powinna być gotowa w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Czego może dotyczyć ta umowa? 

EDF, czyli największy na świecie operator elektrowni jądrowych, który prowadzi projekty nie tylko we Francji, ale również m.in. w Belgii, Finlandii, czy Wielkiej Brytanii, jest gotowy na przygotowanie kompleksowej oferty dla Polski. Jako samodzielny podmiot i jedyna firma na świecie z tak dużym doświadczeniem na rynku europejskim, EDF z pewnością będzie chciał zaprezentować całościowy plan dla naszego kraju. W jego zakres mogą wejść zarówno prace koncepcyjne, inżynieryjne, opracowanie planu i projektu nowopowstających elektrowni, jak i cała faza budowy i wytwarzania niezbędnych, czasem wyjątkowo skomplikowanych i dużych elementów. Warto podkreślić, że EDF jest w stanie zapewnić również niezbędne szkolenia, wsparcie i konsultacje również na etapie rozruchu i późniejszej eksploatacji reaktorów, a bliskość geograficzna sprawia, że mogłyby się one odbywać na bieżąco. Reaktory EPR o mocy do 1650 MW proponowane przez firmę EDF są najnowszą technologią jądrową, która spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa i posiada licencję na użytkowanie w trzech europejskich krajach. Te doświadczenia również mogą przełożyć się na szybsze wdrożenie francuskich rozwiązań w Polsce. Francuska oferta zawierać będzie również komponent finansowy i sposoby znalezienia środków na realizację tej strategicznej dla Polski inwestycji.

Ramany: Francja może dać atomowi w Polsce technologię i wsparcie finansowe (ROZMOWA)

Polacy liczą także na udział partnera zagranicznego w spółce PGE EJ1 na poziomie 49 procent i finansowanie. Czy Francja byłaby gotowa wejść w takie porozumienie?

Szczegóły francuskiej propozycji poznamy dopiero za jakiś czas. Inwestycja w energetykę jądrową wymaga sporych nakładów i należy się do tego dobrze przygotować, jednak na pewno model finansowania będzie stanowił ważny element oferty. Warte podkreślenia jest to, że EDF jako firma państwowa, korzysta ze wsparcia i gwarancji rządu w tym obszarze. Ponadto, zarówno poprzez projekty prowadzone we Francji, jak i w Wielkiej Brytanii, Francuzi posiadają spore doświadczenie w pozyskiwaniu środków finansowych i mogą liczyć na zaangażowanie francuskich publicznych instytucji finansujących takich jak BPI France, czy SFIL, a także francuskiego, prywatnego sektora bankowego, który jest również mocno obecny w Polsce i już wielokrotnie wspierał finansowanie polskich projektów inwestycyjnych, czy infrastrukturalnych. Wspólne europejskie doświadczenia w zakresie finansowania przez instytucje europejskie też nie są tu bez znaczenia.

Czy Francja dopuszcza realizację takiego projektu z udziałem innych podmiotów, m.in. z USA, aby powstało wielonarodowe konsorcjum?

Akurat w przypadku francuskiego rozwiązania nie ma takiej potrzeby, by tworzyć konsorcja, gdyż EDF, jako kompleksowy partner i operator, ma doświadczenie w realizacji projektu nuklearnego na każdym jego etapie. Ponadto mówimy tutaj o bardzo skomplikowanym procesie technologicznym, tak więc ciężko tutaj mówić o kompatybilności rozwiązań z innymi potencjalnymi dostawcami. Już nawet na poziomie mocy wytwórczych widać znaczące rozbieżności. Reaktor francuski może dostarczać do 1650 MW mocy, natomiast rozwiązanie amerykańskie 1100 MW. Zatem, by otrzymać podobną ilość energii, konieczne byłoby wybudowanie większej liczby reaktorów w technice proponowanej przez Amerykanów niż przez Francuzów.

Czy Francja oraz EDF mają doświadczenia współpracy z polskimi firmami w obszarze atomu? Jak Francja może integrować polski sektor jądrowy?

Sektor jądrowy w Polsce na ten moment dopiero zaczyna się tworzyć i rozwijać, a może to robić m.in. dzięki współpracy z EDF. Już teraz ok. 30–40 polskich przedsiębiorstw uczestniczy w realizacji kilku projektów atomowych prowadzonych przez EDF. Zresztą francuska firma przez kilka lat była mocno obecna na rynku polskim i również zdążyła sobie wypracować mocną siatkę dostawców i partnerów. Ponadto już od dobrych kilku lat EDF prowadzi w Polsce działania mające na celu identyfikację potencjalnych lokalnych podwykonawców i partnerów, poprzez organizację dni otwartych dla polskich firm, w czasie których przedstawia swoje potrzeby i weryfikuje przedsiębiorstwa pod kątem proponowanych przez nie usług i rozwiązań, które mogłyby być wykorzystane przy budowie elektrowni. Już teraz rozwijają się partnerstwa z polskimi uczelniami, jak choćby z Politechniką Wrocławską, które zakładają budowanie wspólnych kierunków, na których kształcone będą kadry dla polskiego sektora jądrowego. Wspólny rynek, bliskość geograficzna, czy swoboda przemieszczania, również będą sprzyjały szybszej wymianie wiedzy, by jak najszybciej polscy inżynierowie i pracownicy uzyskali niezbędne kompetencje do prowadzenia programu atomowego. Ponadto, taka inwestycja jak budowa elektrowni nuklearnej to przecież zaangażowanie dziesiątek, jak nie setek lokalnych partnerów do wielu prac nie związanych z samym atomem i szansa na stworzenie wielu nowych miejsc pracy.

Rozmawiał Bartłomiej Sawicki

Nikt nie zbuduje Polsce atomu, jeśli sama się nie ogarnie. Spięcie