Polska przerwała dostawy ropy z Rosji. Uzupełnia je zapasami, po ich wyczerpaniu zostaje naftoport

25 kwietnia 2019, 06:00 Alert

Od 19 kwietnia do polskiego systemu rurociągowego dostarczana jest zanieczyszczona ropa naftowa REBCO z Rosji. Poziom zanieczyszczenia może spowodować fizyczne uszkodzenia instalacji rafineryjnych. Dlatego podjęto decyzję o wstrzymaniu odbioru ropy – informuje ministerstwo energii.

fot. PKN Orlen

19 kwietnia PERN S.A – operator polskiego odcinka rurociągu Przyjaźń otrzymał informację od białoruskiego Gomeltransneft o zaobserwowanym zwiększeniu stężeń chlorków organicznych w ropie dostarczanej na Białoruś z Rosji. Przekroczenie norm wystąpiło również w przypadku ropy transportowanej do Polski. Informacja o przekroczeniu norm została przekazana rafineriom polskim i niemieckim. PERN wprowadził regularne pomiary zawartości zanieczyszczenia w dostarczanej ropie naftowej. W celu ochrony polskiego systemu przesyłowego i instalacji rafineryjnych wstrzymano odbiór zanieczyszczonej ropy w punkcie Adamowo (granica polsko-białoruska).

Dzięki uwolnieniu zapasów ropy naftowej zostanie zapewniona ciągłość przerobu i zaopatrzenia polskiego rynku w paliwa do czasu wyjaśnienia przyczyn awarii i oczyszczenia systemu przesyłowego w Polsce. W przypadku przedłużającego się braku dostaw surowca, dla polskich rafinerii ropa zostanie sprowadzona alternatywną drogą tj. przez Naftoport w Gdańsku.

Taki sam komunikat wydał PERN. Ministerstwo energii podało więcej informacji:

Polska jako członek UE i Międzynarodowej Agencji Energetycznej jest zobowiązana do utrzymywania 90-cio dniowych zapasów interwencyjnych ropy naftowej i paliw. Zapasy interwencyjne utrzymują importerzy ropy naftowej i paliw oraz producenci paliw, jak również podlegająca Ministrowi Energii – Agencja Rezerw Materiałowych. Jako członek ww. organizacji Polska uczestniczy również w międzynarodowym systemie, w ramach którego może wnioskować o podjęcie wspólnych działań interwencyjnych przez państwa będące członkami ww. organizacji. Ministerstwo Energii monitoruje na bieżąco sytuację. Podjęte działania zapewnią ciągłość dostaw paliw na rynek krajowy w wymaganej ilości oraz gwarantują zachowanie wymaganej przepisami jakości paliw na stacjach.

– W związku z czasowym wstrzymaniem przez PERN S.A. dostaw ropy naftowej typu REBCO systemem rurociągów tranzytowych „Przyjaźń” do Zakładu Produkcyjnego w Płocku PKN Orlen informujemy, że dostawy na stacje paliw PKN Orlen są niezmienne. Dodatkowo Koncern dysponuje zapasami surowca w ilości wystarczającej na kontynuowanie produkcji. Jest to możliwe dzięki zgromadzonym znacznym zapasom surowca i konsekwentnej dywersyfikacji dostaw ropy naftowej prowadzonej przez Zarząd PKN Orlen – podaje spółka.
Poziom przerobu ropy naftowej w Zakładzie Produkcyjnym PKN ORLEN w Płocku, mimo wstrzymania dostaw ropy typu REBCO, nie zmienił się. Do czasu przywrócenia dostaw rurociągiem „Przyjaźń” do Zakładu Produkcyjnego w Płocku, PKN ORLEN będzie realizował wszystkie dostawy surowca drogą morską do Gdańska, a następnie naftociągiem do Płocka, realizując kontrakt długoterminowy z Saudi Aramco Oil Company oraz zakupy w formule spot. Kontrakty długoterminowe z Rosneft Oil Company oraz Tatneft Europe AG nie będą realizowane.

PKN Orlen jest przygotowany do realizacji alternatywnych dostaw ropy naftowej. Dzięki realizowanej polityce dywersyfikacji kierunków dostaw prowadzonej przez Grupę Orlen aktualnie prawie 50% ropy naftowej kupowanej przez PKN Orlen do Zakładu Produkcyjnego w Płocku pochodzi z innych kierunków niż rosyjski, tj. z Norwegii, Angoli, Nigerii i Arabii Saudyjskiej.

Obecnie nie ma ryzyka konieczności ograniczenia produkcji ze względu na zatrzymanie dostaw surowca rurociągiem „Przyjaźń”.

O wszelkich istotnych zmianach w tej sprawie Spółka będzie informować w kolejnych komunikatach.

Podobnie komunikuje Grupa Lotos. – Obecne zapasy ropy naftowej pozwalają na utrzymanie ciągłości produkcji rafinerii Grupy LOTOS S.A. w Gdańsku. Sytuacja nie ma wpływu na jakość paliw sprzedawanych na stacjach koncernu. Sytuacja nie ma żadnego wpływu na dostępność, ani jakość paliw sprzedawanych na stacjach sieci LOTOS. Spełniają one wszystkie wymogi i najwyższe standardy jakościowe – czytamy w komunikacie spółki.

Ministerstwo Energii/PKN Orlen/Grupa Lotos/PERN