Polska znalazła się wśród liderów europejskich finansowania lądowych farm wiatrowych

7 kwietnia 2020, 15:00 Alert

Europejskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej WindEurope opublikowało raport o finansowaniu lądowych farm wiatrowych w 2019 roku. Z opracowania wynika, że Polska uplasowała się na europejskim podium inwestorów w energetyce wiatrowej na lądzie.

fot. Pixabay

W 2019 roku na obszarze Europy zostało zainwestowane ponad 13 miliardów euro, co dało 10 GW nowych mocy. Oznacza to spadek w porównaniu do 2018 roku (14,7 miliardów euro).

Wind Europe wskazuje, że nowe inwestycje w energetykę wiatrową w 2019 roku były realizowane w 25 krajach. Europejskie rynki energii wiatrowej dojrzewają w różnym tempie, dlatego też następuje niezdrowa koncentracja nowych instalacji w ostatnich latach. Nadal istnieje znaczna liczba krajów w Europie, które nie przyciągają inwestycji i nie mają nowych farm.

Jednak inne rynki nabrały tempa. Farmy na lądzie cieszyły się największą popularnością w Hiszpanii, w której na nowe instalacje zostało przeznaczone 2,8 mld euro. Na kolejnych miejscach uplasowała się Szwecja oraz Polska. W Polsce sfinansowane zostało 630 MW nowych mocy na lądzie, kosztowało to 0,8 miliarda dolarów. Średni CAPEX na 1 MW wyniósł 1,3 milionów euro. Wind Europe przewiduje, że w najbliższych latach Hiszpania i Polska jednymi z najsilniejszych rynków w Europie.

 

– Rządy i inwestorzy nadal mają duży apetyt na wiatr na lądzie, ponieważ w większości krajów Europy jest to najtańsza forma nowej mocy wytwórczej. Najnowsze aukcje w Polsce, Danii, Grecji, Francji, Włoszech i na Litwie świadczą o silnym wsparciu dla lądowej energetyki wiatrowej i konkurencyjnych cenach. Oczekujemy, że wiatr na lądzie będzie stanowić 80 procent wszystkich dodatkowych mocy wiatrowych w ciągu najbliższych pięciu lat – wskazał Giles Dickson, szef WindEurope.

Do wyników odniósł się także prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) Janusz Gajowiecki, który wskazał, że dzięki inwestycjom, realizowanym dziś po aukcjach z 2018 i 2019 roku, Polska pozostanie na europejskim podium pod względem finansowania energetyki wiatrowej na lądzie, przez kolejne dwa lub trzy lata. – Jednak utrzymanie się w czołówce w długim okresie wymaga zmian regulacyjnych, w tym zniesienia zasady 10H, która blokuje rozwój nowych projektów na lądzie. Uwolnienie potencjału energetyki wiatrowej na lądzie umożliwiłoby dojście do 22-24 GW mocy na lądzie. To oznacza przyrost o 12-14 GW, który wygeneruje inwestycje rzędu ok. 70-80 mld zł i umożliwi stworzenie 42 tys. miejsc pracy, z czego ok. 11 tys. w firmach bezpośrednio współpracujących z branżą. To będzie silny bodziec rozwoju w czasie zbliżającej się recesji gospodarczej – powiedział przedstawiciel PSEW.

Kontrakty PPA

Stałą popularnością cieszą się kontrakty PPA (ang. power purchase agreement), czyli długoterminowe kontrakt na zakup energii elektrycznej z OZE. Umowy do niedawna ograniczały się do kilku krajów. Od 2017 roku na PPA zdecydowały się Polska, Niemcy, Dania, Hiszpania, Włochy i Francja.

W 2019 roku zostało sygnowanych 47 umów PPA, 44 procent z nich dotyczyły krajów w Europie. Najwięcej mocy zakontraktowały firmy Norsk Hydro, Google i Alcoa.

 

Źródło: Wind Europe, PSEW