Polska popiera współpracę gazową z Azerbejdżanem, ale póki co gazu nie kupi

27 marca 2019, 14:00 Alert

Polska nie planuje kupować gazu z Azerbejdżanu, ale nie wyklucza takiej możliwości w przyszłości. Jak przekonuje w rozmowie z azerskim wydaniem portalu Wzgljad minister spraw zagranicznych, Jacek Czaptuowicz Azerbejdżan może być ważnym partnerem w drodze do dywersyfikacji dostaw surowca do Europy.

2018.01.27 Warszawa . Minister Jacek Czaputowicz KPRM . Konferencja prasowa . Fot. Tymon Markowski / MSZ

– Polska zdecydowanie wspiera dywersyfikację dostaw gazu. To ważny element naszego bezpieczeństwa energetycznego oraz polityki zagranicznej. Jednak decyzja o zakupie gazu leży w gestii spółek i będzie oparta na przesłankach ekonomicznych. W tej chwili nie wiemy nic o planach zakupu gazu z Azerbejdżanu. Jednak nie oznacza to, że nie można takiej ewentualności wykluczyć w przyszłości, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę rozwój infrastruktury przesyłowej w regionie Europy Środkowo-Wschodniej – stwierdził szef polskiej dyplomacji.

Jego zdaniem Południowy Korytarz Gazowy z azerskim gazem, terminal LNG w Świnoujściu oraz gazociąg Baltic Pipe to kluczowe projekty infrastrukturalne, które wzmacniają naszą gospodarkę i bezpieczeństwo energetyczne całego regionu. – Wierzymy, że azerski gaz jest ważnym elementem dywersyfikacji źródeł dostaw błękitnego paliwa do Europy. To surowiec ze stabilnego i bezpiecznego regionu. Wierzymy, że będzie to korzystne dla Azerów oraz ich gospodarki. Powinno to stanowić impuls do rozwoju współpracy, nie tylko w obszarze energetyki i zasobów naturalnych, ale i wielu innych – powiedział.

Vzgljad/Piotr Stępiński