Najważniejsze informacje dla biznesu

Unia przekaże Ukrainie 160 milionów by nie zamarzła w zimie

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że UE przekaże Ukrainie 160 milionów euro w związku z nadchodzącym początkiem sezonu grzewczego. Szefowa KE omówi kwestie bezpieczeństwa energetycznego z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w piątek podczas wizyty w Kijowie.

Oznacza to, że von der Leyen uda się do ukraińskiej stolicy prosto z Wrocławia, który odwiedzi w geście solidarności z powodzianami.

Jak poinformowała w czwartek szefowa KE, od początku rosyjskiego ataku na pełną skalę w lutym 2022 roku UE przekazała na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy dwa miliardy euro. Rosja zniszczyła połowę infrastruktury energetycznej kraju, pozbawiając go zdolności wytwarzania dziewięciu gigawatów energii. Sytuacja pogorszyła się po rosyjskim ataku z 26 sierpnia bieżącego roku na ukraiński system energetyczny.

W związku z rozpoczynającym się za dwa tygodnie sezonem grzewczym von der Leyen zapowiedziała wsparcie, które ma nie tylko odpowiedzieć na aktualne zapotrzebowanie Ukraińców, ale też wzmocnić odporność systemu na przyszłość.

Z ogłoszonych 160 milionów euro wsparcia dla Ukrainy 100 milionów będzie pochodzić z zysków generowanych przez zamrożone przez UE rosyjskie aktywa. 60 milionów euro zostanie przekazanych w ramach pomocy humanitarnej.

Podczas gdy wyzwaniem dla bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy będzie okres zimowy, to niektóre kraje członkowskie UE napotkały na problemy jeszcze przed końcem lata. Grecki premier Kyriakos Micotakis w zeszłym tygodniu wysłał do von der Leyen list, w którym zwrócił uwagę na wysokie ceny energii w Europie Południowo-Wschodniej. Micotakis zauważył, że do wysokich cen przyczyniają się rosyjskie ostrzały ukraińskiej infrastruktury energetycznej.

Pytana o to, szefowa KE powiedziała, że rosyjskie ataki na Ukrainę mają wpływ na ceny energii w tym regionie, ale niewielki. Kluczowe – jak podkreśliła – są zmiany klimatu. Fale upałów drastycznie zwiększyły zapotrzebowanie w tamtym regionie na energię niezbędną do chłodzenia. Jak mówiła von der Leyen, sytuację może poprawić zwiększenie dróg przesyłu energii wewnątrz UE.

Szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) Fatih Birol dodał, że na wysokie ceny prądu wpływ miały także wysokie ceny gazu oraz niska produkcja energii przez elektrownie wodne. Według niego istotne w takich warunkach jest zmotywowanie gospodarstw domowych do oszczędzania energii, dlatego rekomendował rządom tylko minimalne subsydiowanie.

– Kiedy zużycie przekracza pewien limit, one powinny podnosić stawki, by zachęcić do oszczędzania – powiedział szef IEA.

Źródła unijne podały, że KE w najbliższym czasie przeprowadzi rozmowy z greckim rządem. Nie jest możliwe wprowadzenie limitu cen prądu, bo takie rozwiązanie w ocenie KE jest nielegalne. Możliwe jest jednak wprowadzenie np. wsparcia dla odbiorców wrażliwych.

Szefowa KE podkreśliła, że ceny energii w Europie są ogólnie zbyt wysokie. Jak zaznaczyła, ich obniżenie będzie jednym z celów jej drugiego pięcioletniego mandatu jako szefowej KE.

Von der Leyen w czwartek wraz z Birolem ogłosiła dziesięciopunktowy plan odbudowy infrastruktury energetycznej Ukrainy. Chodzi np. o przyspieszenie przekazywania części zapasowych Ukrainie przez kraje członkowskie.

Sfinansowane ze środków unijnych naprawy oraz sprzęt pokryją zapotrzebowanie Ukrainy na energię elektryczną tej zimy w 15 procentach. Jak mówiła von der Leyen, Ukraina otrzyma np. elektrownię cieplną od Litwy, która przewozi do kraju ogarniętego wojną rozmontowaną siłownię kawałek po kawałku. Kolejne 12 procent potrzebnego prądu Ukraina otrzyma w ramach eksportu z UE. Wspólnota pokryje więc ponad jedną czwartą zapotrzebowania Ukrainy na energię, 75 procent kraj będzie musiał wyprodukować sam.

Wsparcie ma zostać zainwestowane w decentralizację infrastruktury, w tym w odnawialne źródła energii.

– Panele słoneczne na dachach są o wiele trudniejszym celem do ataku i o wiele łatwiejszym do naprawy niż duże ośrodki energetyczne – zauważyła von der Leyen.

– Oczywiście dostarczamy także np. turbiny gazowe, musimy robić wszystko, by pomóc Ukrainie, ale masowo zwiększone dostawy paneli słonecznych świadczą o tym, że Ukraina decentralizuje dostawy energii i w tym samym czasie stawia na odnawialne źródła energii, niezależne od gazu – powiedziała szefowa KE.

Polska Agencja Prasowa / BiznesAlert.pl

Bezpieczeństwo Europy zostało powierzone Litwie i Estonii

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że UE przekaże Ukrainie 160 milionów euro w związku z nadchodzącym początkiem sezonu grzewczego. Szefowa KE omówi kwestie bezpieczeństwa energetycznego z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w piątek podczas wizyty w Kijowie.

Oznacza to, że von der Leyen uda się do ukraińskiej stolicy prosto z Wrocławia, który odwiedzi w geście solidarności z powodzianami.

Jak poinformowała w czwartek szefowa KE, od początku rosyjskiego ataku na pełną skalę w lutym 2022 roku UE przekazała na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy dwa miliardy euro. Rosja zniszczyła połowę infrastruktury energetycznej kraju, pozbawiając go zdolności wytwarzania dziewięciu gigawatów energii. Sytuacja pogorszyła się po rosyjskim ataku z 26 sierpnia bieżącego roku na ukraiński system energetyczny.

W związku z rozpoczynającym się za dwa tygodnie sezonem grzewczym von der Leyen zapowiedziała wsparcie, które ma nie tylko odpowiedzieć na aktualne zapotrzebowanie Ukraińców, ale też wzmocnić odporność systemu na przyszłość.

Z ogłoszonych 160 milionów euro wsparcia dla Ukrainy 100 milionów będzie pochodzić z zysków generowanych przez zamrożone przez UE rosyjskie aktywa. 60 milionów euro zostanie przekazanych w ramach pomocy humanitarnej.

Podczas gdy wyzwaniem dla bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy będzie okres zimowy, to niektóre kraje członkowskie UE napotkały na problemy jeszcze przed końcem lata. Grecki premier Kyriakos Micotakis w zeszłym tygodniu wysłał do von der Leyen list, w którym zwrócił uwagę na wysokie ceny energii w Europie Południowo-Wschodniej. Micotakis zauważył, że do wysokich cen przyczyniają się rosyjskie ostrzały ukraińskiej infrastruktury energetycznej.

Pytana o to, szefowa KE powiedziała, że rosyjskie ataki na Ukrainę mają wpływ na ceny energii w tym regionie, ale niewielki. Kluczowe – jak podkreśliła – są zmiany klimatu. Fale upałów drastycznie zwiększyły zapotrzebowanie w tamtym regionie na energię niezbędną do chłodzenia. Jak mówiła von der Leyen, sytuację może poprawić zwiększenie dróg przesyłu energii wewnątrz UE.

Szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) Fatih Birol dodał, że na wysokie ceny prądu wpływ miały także wysokie ceny gazu oraz niska produkcja energii przez elektrownie wodne. Według niego istotne w takich warunkach jest zmotywowanie gospodarstw domowych do oszczędzania energii, dlatego rekomendował rządom tylko minimalne subsydiowanie.

– Kiedy zużycie przekracza pewien limit, one powinny podnosić stawki, by zachęcić do oszczędzania – powiedział szef IEA.

Źródła unijne podały, że KE w najbliższym czasie przeprowadzi rozmowy z greckim rządem. Nie jest możliwe wprowadzenie limitu cen prądu, bo takie rozwiązanie w ocenie KE jest nielegalne. Możliwe jest jednak wprowadzenie np. wsparcia dla odbiorców wrażliwych.

Szefowa KE podkreśliła, że ceny energii w Europie są ogólnie zbyt wysokie. Jak zaznaczyła, ich obniżenie będzie jednym z celów jej drugiego pięcioletniego mandatu jako szefowej KE.

Von der Leyen w czwartek wraz z Birolem ogłosiła dziesięciopunktowy plan odbudowy infrastruktury energetycznej Ukrainy. Chodzi np. o przyspieszenie przekazywania części zapasowych Ukrainie przez kraje członkowskie.

Sfinansowane ze środków unijnych naprawy oraz sprzęt pokryją zapotrzebowanie Ukrainy na energię elektryczną tej zimy w 15 procentach. Jak mówiła von der Leyen, Ukraina otrzyma np. elektrownię cieplną od Litwy, która przewozi do kraju ogarniętego wojną rozmontowaną siłownię kawałek po kawałku. Kolejne 12 procent potrzebnego prądu Ukraina otrzyma w ramach eksportu z UE. Wspólnota pokryje więc ponad jedną czwartą zapotrzebowania Ukrainy na energię, 75 procent kraj będzie musiał wyprodukować sam.

Wsparcie ma zostać zainwestowane w decentralizację infrastruktury, w tym w odnawialne źródła energii.

– Panele słoneczne na dachach są o wiele trudniejszym celem do ataku i o wiele łatwiejszym do naprawy niż duże ośrodki energetyczne – zauważyła von der Leyen.

– Oczywiście dostarczamy także np. turbiny gazowe, musimy robić wszystko, by pomóc Ukrainie, ale masowo zwiększone dostawy paneli słonecznych świadczą o tym, że Ukraina decentralizuje dostawy energii i w tym samym czasie stawia na odnawialne źródła energii, niezależne od gazu – powiedziała szefowa KE.

Polska Agencja Prasowa / BiznesAlert.pl

Bezpieczeństwo Europy zostało powierzone Litwie i Estonii

Najnowsze artykuły