Popularyzacja samochodów elektrycznych wpłynie na spadek cen ropy

17 października 2017, 07:00 Alert

Według szefa Longview Electronics następująca szybko popularyzacja pojazdów elektrycznych może spowodować spadek cen ropy nawet do ceny 10$ za baryłkę wciągu najbliższych 10 lat.

fot. Ministerstwo Energii

Pojazdy elektryczne nadal stanowią niewielką część rynku, jednak, analitycy coraz częściej wiążą ich popularność z konsekwencjami dla rynku ropy naftowej.

Ostatnie dwa lata przyniosły dla elektromobilności ogromne zmiany. Idee, które wydawały się być odległe i raczej futurystyczne niż realne zaczęły być częścią świata motoryzacji. Osłabienie pozycji producentów silników spalinowych stało się nagle faktem.

To spadek kosztów produkcji baterii będzie przyczyną zwiększonej dostępności pojazdów elektrycznych – tak uważają analitycy z Bloomberg New Energy Finance. Ceny pojazdów spalinowych i elektrycznych powinny według specjalistów zrównać się w latach 2025-2029. Ponad połowa sprzedawanych nowych samochodów do 2040 roku będzie samochodami elektrycznymi.

Polityki poszczególnych krajów mogą znacząco wpłynąć na prędkość zmian zachodzących na rynkach zarówno motoryzacyjnych jak i energetycznych. Podjęcie decyzji o wycofaniu do 2040 roku ze sprzedaży pojazdów z silnikami Diesla we Francji i Wielkiej Brytanii będą miały globalnie spore znaczenie. Jednak dopiero działania i decyzje podejmowane w takich krajach jak Indie czy Chiny zapewnią nową drogę motoryzacji.

Chiny jako największy rynek motoryzacyjny na świecie i jednocześnie kraj, w którym jakość powietrza jest najgorsza, w którym silne rządy mogą dowolnie kształtować politykę wewnętrzną będą wyznaczać światowe trendy. Wiąże się to także z szansą na rozwiniętą produkcją i potencjałem jaki widzą chińskie władze w eksporcie samochodów elektrycznych, baterii i ładowarek.

Stosunkowo niewielka zmiana popytu na ropę może już niebawem znacznie wpływać na ceny ropy (należy mieć w pamięci rok 2014 kiedy w skutek prognoz ceny za baryłkę w ciągu roku spadły o niemal połowę). Zainteresowanie koncernów naftowych elektromobilnością jest konsekwencją prognoz, z których wynika, że w najbliższych latach zapotrzebowanie na ropę zacznie jednak spadać. Stąd decyzja Shell (jednej z największych spółek paliwowych) na wykupienie NewMotion – producenta ładowarek samochodów elektrycznych. Firma w ten sposób chce sobie zagwarantować udział w nowym rynku jaki tworzą pojazdy elektryczne i uzupełnić swoją ofertę o usługę ładowania.

Oilprice.com/Agata Rzędowska