Pożar w kopalni JSW uszkodził napęd taśmociągu i utrudnił transport węgla

29 sierpnia 2019, 15:30 Alert

Środowy pożar w modernizowanym zakładzie przeróbki węgla kopalni Knurów poważnie uszkodził napęd jednego z dwóch taśmociągów, którym dostarczany jest węgiel. Tym samym utrudniony został transport urobku z dołu do zakłady przeróbczego – wynika z informacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW).

fot. Pixabay

Pożar komplikuje dalsze działania

Spółka nie podała informacji, jak długo może potrwać naprawa uszkodzeń spowodowanych pożarem oraz jak problemy z transportem węgla do zakładu przeróbczego wpływają na wielkość produkcji węgla w kopalni. Jak dotąd nie podano także, na ile pożar skomplikował prace przy trwającej obecnie modernizacji zakładu przeróbczego, która – zgodnie z dotychczasowym planem – powinna zakończyć się w maju przyszłego roku.

Ruch Knurów jest częścią kopalni Knurów-Szczygłowice, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jak podała straż pożarna, w środę wieczorem w Knurowie wybuchł groźny pożar. W trudnej, prowadzonej w warunkach silnego zadymienia, akcji gaśniczej uczestniczyło kilkudziesięciu strażaków. Z wysokiego na ponad 30 metrów budynku tzw. płuczki, gdzie trafia wydobyty z dołu węgiel, bezpiecznie ewakuowano 19 osób.

Według informacji strażaków, zapalił się taśmociąg, którym transportowany jest węgiel. „Uszkodzeniu uległ napęd – silnik i przekładnia – jednej w dwóch taśm, którymi dostarczany jest do zakładu przeróbczego urobek z dołu” – sprecyzowała w czwartek rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer. Dodała, że trwają prace związane z wymianą uszkodzonych części, a wielkość ewentualnego niedoboru produkcji, wynikającego z pożaru, powinna być znana w poniedziałek.

Zakład przeróbki mechanicznej węgla to jeden z kluczowych elementów ciągu technologicznego kopalni. Wydobyty węgiel jest tam oczyszczany, sortowany i wzbogacany – od tych procesów zależy jakość ostatecznego produktu. Obecnie JSW prowadzi modernizację trzech zakładów przeróbczych: w obu częściach kopalni Knurów-Szczygłowice, a także w kopalni Budryk. Prace modernizacyjne spółka zalicza do kluczowych inwestycji, służących podniesieniu jakości surowca i zwiększeniu produkcji węgla koksowego, osiągającego najwyższe ceny.

Jak poinformował w ub. tygodniu wiceprezes JSW Artur Dyczko, modernizacja zakładu przeróbczego w Szczygłowicach powinna zakończyć się w styczniu przyszłego roku, w Knurowie – w maju, a w Budryku, gdzie prace są najbardziej skomplikowane – testy mają rozpocząć się w listopadzie tego roku.

Trwają odbiory

„W dwóch kopalniach, Knurów i Szczygłowice, można powiedzieć, że ten proces (modernizacji) został zakończony, aczkolwiek jeszcze trwają odbiory i to będzie trwało” – mówił w miniony piątek wiceprezes Dyczko.

W czwartek przedstawiciele JSW nie odpowiedzieli na pytanie, na ile środowy pożar może opóźnić zakończenie modernizacji zakładu przeróbczego w Knurowie. Obecnie pod względem wykonania budżetu inwestycja w Knurowie jest zaawansowana w 72 proc., w Szczygłowicach – w 94 proc., a w kopalni Budryk – w 82 proc.

Po zakończeniu modernizacji kopalnia Budryk ma zwiększyć produkcję różnych gatunków węgla koksowego, w którym specjalizuje się JSW, z ok. 20-21 proc. do docelowo – ok. 60 proc., a kopalnia Knurów-Szczygłowice z obecnych 48 proc. do 80 proc.

Polska Agencja Prasowa

Perzyński: Amazonię podpaliła hipokryzja