Produkcja wenezuelskiej ropy notuje historyczne spadki  

24 czerwca 2019, 14:45 Alert

Produkcja wenezuelskiej ropy nadal spada i według OPEC w maju 2019 roku była na poziomie 741 000 baryłek dziennie, czyli najniższym od niemal pół wieku.

Tymczasem Rosja postanowiła zainwestować w wydobycie wenezuelskiego gazu, a amerykański koncern naftowy Chevron po stu latach swojej obecności być może będzie musiał wycofać się z kraju znad Orinoko z powodu amerykańskich sankcji.

Problemy wenezuelskiego, państwowego molocha naftowego PDVSA nie są żadną nowością i wziąwszy pod uwagę sankcje oraz niedoinwestowanie przemysłu petrochemicznego należy spodziewać się dalszych spadków produkcji ropy. Chociaż Wenezuela ma największe rezerwy surowca na świecie, jego pola naftowe popadają w ruinę z powodu braku inwestycji i pracowników. Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, by udało się odwrócić ten trend, jeśli reżim Nicolasa Maduro nadal będzie utrzymywał się przy władzy. Jednak jego upadek wydaje się coraz mniej prawdopodobny również ze względu na iluzoryczne wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych dla wenezuelskiej opozycji, której liderem jest prezydent elekt Juan Guaidó. Prócz deklaracji politycznych Waszyngton nie podjął, póki co żadnych bardziej stanowczych kroków wobec reżimu w Caracas, które mogłyby pomóc odsunąć Maduro i jego popleczników od władzy. Kwietniowa próba zamachu stanu, kiedy to Juan Guidó otrzymał deklarację, że armia jest po jego stronie, zakończyła się fiaskiem.

Amerykański dziennik Washington Post pisze, że prezydent Donald Trump uważa, że jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton został ograny zarówno przez opozycję, jak i reżim Maduro i jest wyraźnie rozsierdzony na swój personel. Gazeta uważa, że z tego powodu amerykański przywódca traci zainteresowanie i cierpliwość do Wenezueli i zaczyna się koncentrować na innych kwestiach.

Prezydent Donald Trump zadeklarował również, że rozmawiał na temat sytuacji w Caracas z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem w maju. Swoją rozmowę określił jako „bardzo dobrą”, a Putin miał go zapewnić, że Rosja nie będzie angażować się konflikt i także czeka aż w Wenezueli „wydarzy się coś pozytywnego”.

Podczas gdy Stany Zjednoczone tracą zainteresowanie sytuacją w Caracas ze względu na napięte relacje z Iranem, Rosja nie odpuszcza Wenezueli. Koncern naftowy Rosnieft podpisał porozumienie z rządem Maduro, na mocy którego uzyskał koncesję na wydobycie gazu na preferencyjnych warunkach, co zapewnią mu ulgi podatkowe. Rosjanie będą wydobywać paliwo z pól w Patao i Mejillones, znajdujących się na wenezuelskim wybrzeżu.

Tymczasem być może będzie się musiał z niej wycofać największy amerykański koncern naftowy Chevron, o ile amerykańska administracja nie zwolni go z wyłączenia spod sankcji, które to wygasa 27 lipca 2019 roku. Jeśli tak się stanie, Chevron poniesie ogromne straty finansowe, ponieważ reżim Maduro z pewnością znacjonalizuje jego majątek, jako że bardzo potrzebuje pieniędzy w obliczu zapaści ekonomicznej kraju. Wycofanie się amerykańskiego koncernu będzie jednak również kolejnym gwoździem do trumny wenezuelskiego przemysłu naftowego, który i tak znajduje się już na krawędzi upadku.

Oilprice.com/Bloomberg/CNN/Joanna Kędzierska