Projekt ustawy o rynku mocy odłożony na później

19 lipca 2017, 13:00 Alert

Na trwającym posiedzeniu Sejmu Komisja do Spraw Energii i Skarbu Państwa miała zająć się rządowym projektem ustawy o rynku mocy. Ten punkt zniknął jednak z porządku obrad i posłowie mają nad nim pracować w innym terminie. Dzięki rynkowi mocy wprowadzona ma zostać opłata za dostępność mocy w systemie, a nie tylko za jej pobór. Ma to pobudzić spółki energetyczne do zwiększania mocy wytwórczych.

Elektrownia Kozienice / Fot. Enea

We wtorkowym porządku obrad uwzględniono jedynie poprawki zgłoszone w czasie drugiego czytania do projektu ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii.

Rynek mocy

Zgodnie z uzasadnieniem do złożonego do Sejmu przez rząd projektu, na rynku mocy towarem będzie moc dyspozycyjna netto, którą mogą oferować wytwórcy oraz sterowane odbiory energii (DSR), uzyskując wynagrodzenia za gotowość jej dostarczania w okresach napiętego bilansu mocy (tzw. okresach zagrożenia). Chodzi o sytuacje, gdy zachodzi ryzyko wystąpienia problemów z zaspokojeniem szczytowego zapotrzebowania odbiorców na moc.

Zgodnie z projektem już w 2018 roku mają się odbyć aukcje główne na dostawy mocy w latach 2021-23. Do 2027 roku dzięki temu mechanizmowi ma pojawić się blisko 27 mld zł na budowę nowych mocy wytwórczych lub modernizację już istniejących.

BiznesAlert.pl