Transformacja, rozbudowa infrastruktury i pytania o atom w Krynicy (RELACJA)

3 września 2019, 20:00 Energetyka

Przed polską energetyką stoją znaczące wyzwania – oprócz przeprowadzenia transformacji energetycznej i budowy strategicznych projektów infrastruktury energetycznej pozostają pytania o budowę polskiej elektrowni atomowej. O tym rozmawiali uczestnicy panelu „Od wizji do realizacji. Projekty energetyczne w Europie” moderowanego przez redaktora BiznesAlert.pl Wojciecha Jakóbika podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Projekty energetyczne na Forum Ekonomicznym w Krynicy. Fot. BiznesAlert.pl
Projekty energetyczne na Forum Ekonomicznym w Krynicy. Fot. BiznesAlert.pl

Co z atomem?

– Z atomem mamy problem. Podjęliśmy ten temat w 2006 roku. Do 2010 roku nie wydarzyło się nic. Została zawiązana spółka celowa, podjęte zostały badania środowiskowe. Została także ustalone z reguły realizacji projektu jądrowego z Komisją. Wskazano także miejsca potencjalnej realizacji, które były przedmiotem środowiskowych badań. W jakim jesteśmy miejscu? Nie wiem – mówił poseł Zdzisław Gawlik z Platformy Obywatelskiej. Dodał, że są to najdłużej trwające badania środowiskowe przed budową elektrowni jądrowej – Mam wrażenie, że jesteśmy daleko w tyle z projektem jądrowym. W ciągu 12-13 lat tak naprawdę nic się nie wydarzyło. Boję się, że Polska nie zrealizuje założonych terminów – mówił.

Zdaniem Gawlika moda na energetykę jądrową jest przeżytkiem. – Dzisiaj nie proponujemy budowy dużych reaktorów jądrowych. Do energetyki jądrowej będzie można wrócić w przypadku modularnych elektrowni jądrowych. OZE są coraz bardziej efektywne i tańsze – stwierdził.

Słowacki europoseł Martin Hojsik zauważył, że Polska jest w dobrej pozycji, by zrobić ogromny skok w dziedzinie redukcji emisji cieplarnianych. – Jeśli chodzi o wytwarzanie energii elektrycznej, my mamy dużo energii z OZE, ale to ma swoją cenę. Nie należy podchodzić lekko do energetyki jądrowej. Jest to kwestia, którą powinno się brać na poważnie. W dalszym ciągu jesteśmy w tyle, jeśli chodzi o efektywność energetyczną i wykorzystanie energii w budynkach. Efektywność energetyczna jest tematem negocjacji w UE, chodzi także o kwestie budżetowe. Musimy więcej inwestować w SmartGrid, sieci inteligentne oraz magazyny energii – mówił Hojsik. Dodał, ze liderem w dziedzinie autobusów elektrycznych są obecnie Chiny.

– Harmony Link jest to projekt harmonizacji krajów, pewnego rodzaju połączenie infrastrukturalnej tych krajów – powiedział prezes litewskiego operatora sieci przesyłowej Litgrid Daivis Virbickas. Przedstawiciele krajów bałtyckich podpisali odpowiednio wcześniej memorandum w tej kwestii. – Na Litwie mamy dodatkowe 13 projektów do realizacji, wchodzą one w ramy Harmony Link. Przy realizacji musimy uwzględnić kwestie środowiskowe. Na dnie Bałtyku są przeprowadzona inne projekty, np. rurociągi gazowe. Musimy dyskutować z sąsiadami, organizacjami i innymi podmiotami – mówił Virbickas.

– Program inwestycyjny PERN na lata 2018-2022 roku to ok. 2,6 mld złotych. Zakłada on zarówno inwestycje punktowe, jak i liniowe. Systematycznie zwiększamy pojemność naszych magazynowów ropy – powiedział wiceprezes PERN Mateusz Wodejko. Odnosząc się do budowy drugiej nitki Ropociągu Pomorskiego stwierdził, że inwestycja ta wzmocni bezpieczeństwo dostaw ropy i zostanie ukończona w 2023 roku. – To ogromna inwestycja. Mówimy o budowie ok. 240-250 km drugiej nitki Ropociągu Pomorskiego. To potężna inwestycja, którą chcemy ukończyć w 2023 roku. Zakładamy, że w realizacji projektu pomoże nam specustawa z początku 2019 roku, dzięki czemu możliwe będzie przyspieszenie procesu inwestycyjnego. Obecnie jesteśmy po inwentaryzacji środowiskowej. Jesteśmy na etapie wyboru projektanta. Odebraliśmy studium wykonalności. Wszystko przebiega zgodnie z planem – mówił wiceprezes PERN.

W trakcie wystąpienia Wodejko przypomniał niedawną sytuację z dostawami zanieczyszczonej ropy ropociągiem Przyjaźń. Jego zdaniem Polska była stosunkowo w bezpiecznej sytuacji: – Było to możliwe dzięki naftoportowi i rurociągowi Pomorskiemu. To wystarczyło, aby zapewnić bezpieczne dostawy do rafinerii w Gdańsku i Płocku, oraz by w pewnym wymiarze zabezpieczyć potrzeby części niemieckich rafienerii – mówił.

Wiceminister energii Adam Gawęda powiedział, że nie ma bardziej dynamicznego sektora niż energetyka: – Musimy dokonać gruntownej analizy, by nie popełniać błędów z przeszłości. W przypadku elektrowni jądrowej jedno pokolenie zaczyna, a drugie będzie kończyło. Musimy wybrać najlepszą z możliwych technologii i dobrać odpowiedni model finansowania – mówił. Zaznaczył, że ambicją Polski jest to, aby planowana elektrownia jądrowa była wyposażona w najnowocześniejsze technologie. – Sądzę, że może dojść do przełomu technologicznego. Chcemy, aby taką technologię zastosowano także w Polsce. Chcemy, aby elektrownia jądrowa służyła wielu pokoleniom – mówił.

Według niego kilka państw mogłoby dostarczyć taką technologię. Wśród nich wymienił m.in. Stany Zjednoczone. – Jesteśmy zainteresowani bliższą współpracą z USA. To dodatkowy bufor naszej dobrej współpracy, którą chcielibyśmy poszerzyć o atom. To jednak wymaga rozmów i negocjacji, by decyzja była korzystna dla Polski – powiedział wiceminister energii. Zwrócił również uwagę na to, że atom byłby ważnym elementem transformacji energetycznej. – To kosztowny proces i poważne wyzwanie finansowe. Wymieniana wcześniej szacunkowa kwota transformacji może być niedoszacowana. Trzeba dokonać dokładnych analiz – powiedział. – Musimy wiedzieć, że transformacja musi się opierać o zasadę solidarności europejskiej – zaznaczył.

Wiceminister Gawęda podkreślił, że atom pomoże Polsce utrzymać emisje CO2 w ryzach. W tym celu chce rozwijać m.in. produkcję wodoru oraz czyste technologie węglowe. – Wierzę, że na Lubelszczyźnie powstanie pierwsza instalacja zgazowania węgla, która pokaże jak można ograniczyć emisje CO2, spełniać wymogi ochrony środowiska i wykorzystywać paliwa w sposób biznesowo uzasadniony – zakończył.

5G na Forum Ekonomicznym w Krynicy: potrzeba zaufania i współpracy (RELACJA)