Przed szczytem OPEC nie ma zgody na koordynację polityki naftowej

1 czerwca 2016, 16:00 Alert

(Reuters/Piotr Stępiński)

fot. Patrycja Rapacka

Jak informuje agencja Reuters podczas najbliższego szczytu OPEC w Wiedniu państwa członkowskie kartelu z regionu Zatoki Perskiej, w tym Arabia Saudyjska, chcą powrócić do idei koordynacji działań na rzecz skoordynowanego ograniczenia poziomuydobycia ropy. Iran ponownie podkreślił, że nie jest gotowy do przyłączenia się do takiej inicjatywy.

W kwietniu Arabia Saudyjska faktycznie położyła kres planom globalnego zamrożenia wydobycia ropy mającego w założeniu promotorów dać stabilizację sytuacji na rynku. Wówczas Rijad twierdził, że przyłączy się do porozumienia tylko w przypadku gdy to samo zrobi Iran. W ubiegłym roku Teheran był dla OPEC główną przeszkodą na drodze do porozumienia w kwestii polityki wydobycia, ponieważ zwiększył wolumen nie patrząc na oczekiwania pozostałych członków kartelu.

– Iran wspiera wysiłki OPEC mające na celu ustabilizowanie rynku oraz osiągnięcia sprawiedliwych i rozsądnych cen. Jednak nie dołączy się do porozumienia w sprawie zamrożenia wydobycia – powiedział cytowany przez agencją Shana Mehdi Asali dodając, że temat ten będzie mógł być przedmiotem rozmów po ustabilizowaniu się sytuacji na rynku. Zdaniem źródła Reutersa Teheran nie chce poruszać tej kwestii ponieważ nie osiągnął poziomu wydobycia sprzed nałożenia wobec niego międzynarodowych sankcji.

W środę 1 czerwca minister energetyki Wenezueli Eulogio del Pino ostrzegł, że przestoje w dostawach z Afryki i Kanady spowodowały wzrost cen w ciągu ostatnich miesięcy, ale nadpodaż surowca może znów się pojawić, gdy powrócą brakujące baryłki. – Rynek skurczył się o 3 mln baryłek. Co się stanie jeżeli okoliczności się zmienią? – zastanawiał się del Pino. Przypomnijmy, że wenezuelski polityk był jednym głównych architektów propozycji zamrożenia wydobycia ropy.

Z kolei pełniący obowiązki ministra ropy Kuwejtu Anas al-Saleh w swojej wypowiedzi z 31 maja stwierdził, że opowiada się za utrzymaniem dialogu OPEC i państw nienależących do kartelu, który ma na celu osiągnięcie stabilizacji rynku.

W tym kontekście warto zauważyć, że do Wiednia nie została zaproszona Rosja, która była jednym z głównym pomysłodawców porozumienia naftowego. Co więcej zdaniem rosyjskiego ministra energetyki Aleksandra Nowaka fakt, że obecnie ceny ropy odbiły się od dna i osiągnęły najwyższy od początku roku poziomu, na razie czyni temat zamrożenia wydobycia nieaktualnym.

Zdaniem analityków JP Morgan najbliższy szczyt OPEC nie przyniesie spełnienia pokładanych w nim nadziei. – Oczekiwania rynku dotyczące porozumienia OPEC w trakcie czerwcowego szczytu są dużo niższe od tych przed kwietniowym szczytem w Doha, który po 8 tygodniach negocjacji dyplomatycznych dotyczących zamrożenia wydobycia ropy zakończył się fiaskiem – uważają eksperci amerykańskiego banku.

Z kolei zdaniem Financial Times nadchodzący szczyt w Wiedniu będzie przede wszystkim debiutem Khalida al-Faliha w roli nowego ministra ropy Arabii Saudyjskiej. – Arabia Saudyjska nigdy nie deklarowała, że będzie brała na siebie odpowiedzialność za równoważenie rynku w obliczu strukturalnie zachwianej równowagi – mówił Falih podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Davos.