Przez arktyczne złoża rośnie napięcie w relacjach Norwegii z Rosją

28 maja 2015, 08:09 Alert

(Platts/Wojciech Jakóbik)

Niedźwiedzie polarne w Arktyce. Fot.: Wikimedia Commons
Niedźwiedzie polarne w Arktyce. Fot.: Wikimedia Commons

W 2010 roku Norwedzy i Rosjanie zgodzili się na wyznaczenie granicy na Morzu Barentsa, po zakończeniu czterdziestoletniego sporu na ten temat. Trwał on ze względu na szacunki dotyczące bogatych złóż węglowodorów znajdujących się pod tymi wodami.

W 2012 roku Statoil i Rosnieft podpisały umowę o wspólnych poszukiwaniach. Norweska firma zamierza kontynuować tę współpracę pomimo sankcji zachodnich wobec rosyjskiej spółki i planuje cztery odwierty w latach 2015-15, bo uznaje, że taka aktywność nie podlega pod zakres obostrzeń.

Te relacje podkopuje jednak szereg incydentów dyplomatycznych wokół archipelagu Svalbard.

Traktat z Spitsbergen z 1925 roku ustanowił Archipelag Svalbard własnością Norwegii ale pozwolił państwom sygnatariuszom na swobodne korzystanie z jego zasobów naturalnych. Na terenie archipelagu znajdują się bogate złoża węgla kamiennego i potencjalnie zasobne złoża gazu ziemnego oraz ropy naftowej (5-6 mld ton ekwiwalentu ropy). Svalbard został zdemilitaryzowany a na straży jego neutralności stoi NATO.

Więcej na ten temat w analizie BiznesAlert.pl.