Putin zapowiada na 2017 r. dostawy kaukaskiego gazu na Krym

3 grudnia 2015, 10:14 Alert

(RIA Novosti/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

W 2017 r. rosyjscy energetycy stworzą możliwość dla dostaw gazu ziemnego, z rosyjskich terenów czarnomorskiego wybrzeża Kaukazu na Krym – powiedział prezydent Władimir Putin. Wobec czego zostaną stworzone warunki do zapewnienia błękitnego paliwa potrzebnego do samodzielnego  wytwarzania energii elektrycznej na półwyspie.

– Konieczne będzie jak najszybsze dodanie tych mocy. W 2017 r. dostarczymy tutaj gaz z Kaukazu i do tego czasu, pod koniec 2017 r. powinna zostać wybudowana elektrociepłownia, która da dodatkowe ok. 470 MW – powiedział Putin dodając, że w 2018 r. powstaną dwa bloki.

– W tym kontekście warto przypomnieć, że dzisiaj rano, most energetyczny z kraju krasnodarskiego na Krym rozpoczął pracę w trybie testowym, w ramach którego na półwysep dociera 100 MW – powiedział dziennikarzom dyrektor Funduszu Rozwoju Energetycznego Sergiej Pikin .

W środę (2.11) minister energetyki Aleksandr Nowak, razem z prezydentem Władimirem Putinem uczestniczyli w otwarciu pierwszej nitki mostu energetycznego Kubań-Krym. Według Nowaka oddano do eksploatacji pierwszą nitkę, która pozwoli na przesłanie 200 MW. Aby do 20 grudnia zapewnić przesył kolejnych 200 MW, zdaniem ministra, należy oddać do użytku nową podstację Kafa na Krymie, ok. 120 km linii przesyłowej oraz podłączyć drugą, podwodną linię.

W rosyjskich mediach pojawiły się wypowiedzi obywateli wdzięcznych prezydentowi za dostarczenie energii przed Świętami Bożonarodzeniowymi. W niektórych porównano Putina do Dziadka Mroza, czyli rosyjskiej, świeckiej wersji Świętego Mikołaja.

Jednocześnie samozwańczy pierwszy wicepremier Krymu Michaił Szeremet stwierdził, że wszystkie obiekty energetyczne w tym most energetyczny zostaną poddane silnej ochronie.

Obecnie system energetyczny Krymu pracuje w izolacji od ukraińskiego. Półwysep został odłączony od dostaw energii z Ukrainy kontynentalnej w wyniku wysadzenia linii przesyłowych. Po oddaniu do eksploatacji mostu energetycznego mającego biec po dnie Cieśniny Kerczeńskiej, system energetyczny Krymu ma stać się niezależny od Kijowa. Zabiegają o to Rosjanie, którzy w 2014 r. nielegalnie anektowali półwysep.