RAPORT: Koronakopalnie i kolejne pytania o polski węgiel

1 sierpnia 2020, 07:01 Energetyka

Pandemia koronawirusa nie odpuszcza, a wręcz przeciwnie – nowych zakażeń jest coraz więcej. Duża część z nich ma miejsce w kopalniach. Postawiło to kolejne znaki zapytania przed przyszłością polskiego górnictwa.

Plany rozmów

Tydzień temu Polska Agencja Prasowa ustaliła nieoficjalnie, że 28 lipca dojdzie do spotkania w sprawie programu naprawczego Polskiej Grupy Górniczej z inicjatywy ministerstwa aktywów państwowych. Górnicze związki zawodowe miały nie chcieć spotkać się w czwartek 27 lipca w Warszawie i zaprosiły ministra aktywów państwowych Jacka Sasina na 28 lipca w Katowicach w siedzibie śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Agencja Rezerw Materiałowych utworzy rezerwę strategiczną węgla kamiennego na cele energetyczne, a szacowana wartość węgla na potrzeby utworzenia tej rezerwy wynosi ok. 130 mln zł netto. Ministerstwo zadeklarowało „pełne wsparcie i zaangażowanie w dialog społeczny”. – Najważniejsze jest wypracowanie rozwiązań, które będą brały pod uwagę realia ekonomiczne i będą cieszyły się wsparciem wszystkich stron dialogu – podał resort cytowany przez PAP.

Rozmowy MAP ze związkami w Katowicach o PGG i rezerwie węglowej

Trzęsienie ziemi w PGG?

Później BiznesAlert.pl nieoficjalnie dowiedział się, że ministerstwo aktywów państwowych miało przedstawić plan zmian w górnictwie uwzględniający zamknięcie części kopalni i obniżkę płac w Polskiej Grupie Górniczej. Według informatorów BiznesAlert.pl założenia planu zmian dla Polskiej Grupy Górniczej zakładał zamknięcie trzech ruchów Kopalni Ruda (Bielszowice, Halemba, Pokój) oraz Kopalni Wujek. Obie należą do Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Informatorzy portalu twierdzą, że w planach MAP ostatnia kopalnia węgla energetycznego miałaby działać maksymalnie do 2036 roku. Nasi rozmówcy przekonują, że w planie MAP jest też obniżka pensji w PGG o 30 procent, a także zawieszenie „czternastki”, czyli górniczej pensji dodatkowej na trzy lata. Część naszych rozmówców sugerowała zmianę na stanowisku prezesa PGG. Niektórzy z nich twierdzili, że obecnego szefa firmy Tomasza Rogalę mógłby zastąpić Tomasz Cudny, prezes Taurona Wydobycie, wcześniej kierujący Spółką Restrukturyzacji Kopalń, a jeszcze wcześniej Katowickim Holdingiem Węglowym, do momentu przejęcia jego kopalń przez PGG. – Zarząd PGG przedstawi założenia planu stronie społecznej we wtorek. To wszystko, co mogę powiedzieć – powiedział nam Karol Manys, rzecznik MAP.

Plan ratunkowy dla Polskiej Grupy Górniczej: zamknięcia niektórych ruchów i kopalni, obniżka płac

Brak zgody związków zawodowych

Polska Agencja Prasowa (PAP) poinformowała później, że program naprawczy, zakładający m.in. likwidację kopalń Ruda i Wujek oraz zmiany w wynagrodzeniach górników, formalnie nie został we wtorek przedstawiony związkowcom. Powodem był brak akceptacji, wyrażany w ostatnim czasie przez przedstawicieli związków w odniesieniu do nieoficjalnych informacji o zawartości programu. Dokument nie został jeszcze oficjalnie przedstawiony. – Już wiadomo, że ten plan nie spotkał się ze zrozumieniem i akceptacją strony społecznej. Szkoda czasu na dyskusję o dokumencie, o którym z góry wiadomo, że nie uzyska akceptacji – wyjaśnił rzecznik MAP Karol Manys. Potwierdził on, że zarząd PGG przygotował szczegółowy plan restrukturyzacji spółki (o jego zawartości w ostatnich dniach nieoficjalnie informowały media – PAP), ponieważ jednak związkowcy – na podstawie nieoficjalnych informacji – nie zaakceptowali go. Wicepremier Jacek Sasin zaproponował powołanie zespołu, który wypracuje ostateczny program. – Rząd, i pan premier Sasin osobiście, od początku deklarował, że absolutnie nie ma mowy o przeprowadzeniu tak skomplikowanej operacji bez akceptacji ze strony społecznej. W związku z powyższym pan premier zaproponował, by powstał zespół roboczy złożony z przedstawicieli strony społecznej, zarządu spółki, ekspertów, który krok po kroku przejdzie ten plan przygotowany przez zarząd spółki – i być może uda mu się wypracować takie rozwiązania, które będą akceptowalne również dla strony związkowej – powiedział Karol Manys.

MAP: Plan restrukturyzacji górnictwa nie został zaakceptowany przez związki

„Nieprawdziwe informacje”

We wtorek w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim doszło do spotkania Zarządu Polskiej Grupy Górniczej z przedstawicielami związków zawodowych działających w spółce. W spotkaniu uczestniczył wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Ministerstwo Aktywów Państwowych oświadczyło w komunikacie, „że nie pracowało i nie pracuje nad programem likwidacji polskiego sektora górniczego do 2036 roku, a doniesienia prasowe na ten temat były całkowicie nieprawdziwe”. Dzień wcześniej odbyło się zamknięte spotkanie z dziennikarzami, na którym został przedstawiony plan, którego potem nie zaakceptowali związkowcy. Z protokołu ustaleń, który opublikowało ministerstwo aktywów państwowych wynika, że zarząd PGG oświadczył, że nie wdroży przygotowanego programu polegającego na likwidacji Kopalni Węgla Kamiennego (KWK) Ruda oraz KWK Wujek. Strony postanowiły powołać zespół roboczy, którego celem ma być wypracowanie propozycji programu naprawczego polskiego górnictwa ze szczególnym uwzględnieniem PGG, który mógłby zostać zaakceptowany przez wszystkie strony. W skład zespołu wejdą przedstawiciele pracodawców, strony społecznej, rządu oraz parlamentarzystów.

MAP: Kopalnie nie będą zamykane do 2036 roku

Zespół, o którym mowa wyżej ma przygotować program naprawczy PGG w terminie do 30 września 2020 roku. Ma on określić zasady funkcjonowania spółki w kolejnych latach. Dalej czytamy, że wypracowanie programu powinno nastąpić w korelacji ze zmianami w sektorze elektroenergetycznym spowodowanymi transformacji energetyczną.  Ministerstwo aktywów państwowych dementuje, że program przygotowany przez zarząd PGG zakładał obniżenie wynagrodzeń. Chodziło o uzależnienie ich od efektywności pracy, o czym informował później BiznesAlert.pl. W komunikacie można przeczytać, że strona społeczna podtrzymuje swój wniosek skierowany do Mateusza Morawieckiego – Prezesa Rady Ministrów o konieczności objęcia przez niego przewodnictwa w rozmowach dotyczących transformacji Województwa Śląskiego z uwzględnieniem transformacji sektora surowcowo – energetycznego. Ministerstwo aktywów państwowych oświadczyło w komunikacie, „że nie pracowało i nie pracuje nad programem likwidacji polskiego sektora górniczego do 2036 roku, a doniesienia prasowe na ten temat były całkowicie nieprawdziwe”.

Czy był plan zamknięcia części kopalń? Wicepremier zaprzecza