Realia ekonomiczne sprzyjają Hinkley Point C

7 listopada 2016, 15:00 Alert

Na posiedzeniu komisji gospodarczej brytyjskiej Izby Lordów 1 listopada ( 2016) rozwiane zostały ekonomiczne wątpliwości związane z projektem elektrowni jądrowej Hinkley Point C.

Dyrektorzy projektu Vincent de Rivaz oraz Humphrey Cadoux-Hudson przekonali parlamentarzystów, że założenia projektu odpowiadają ekonomicznym wymogom brytyjskiej polityki energetycznej i potrzebom energetycznym Wielkiej Brytanii. Hinkley Point C dostarczy Wielkiej Brytanii 7 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną (gdy rozpocznie produkcję na koniec 2025 r.).

Hinkley Point C. Fot. EDF Energy
Hinkley Point C. Fot. EDF Energy

Koszty realizacji odpowiadają wymogom finansowania i nie są wyższe niż opcja alternatywnych źródeł energii, nie wpłyną na podwyżkę ceny prądu dla konsumentów. Dyrektorzy wyjaśnili także problemy związane z kosztami wykonania elektrowni Hinkley Point C. Kosztorys projektu jest taki sam, jaki EDF przedstawiła rządowi brytyjskiemu w 2013 r. i jaki został wynegocjowany, czyli na 28 mld funtów. Przy 5 proc. zwrocie z inwestycji dla wykonawcy. De Rivaz przypomniał, że porozumienie z rządem było „analizowane przez Brukselę”, która w październiku 2014 akceptowała całość kosztów oraz stwierdziła, że finansowy udział państwa w realizacji projektu jest zgodny z unijnymi przepisami.

W 2015 roku, wrócono do negocjacji, gdy przeprowadzona została nowa kolejna seria kontroli projektu i gdy EDF pozyskała chińskich partnerów do realizacji Hinkley Point . Ostatecznie według umowy podpisanej w październiku br. chińska firma państwowa CGN zainwestuje 6 mld £ w Hinkley Point C w ramach umowy o jej udziale w strategicznej inwestycj. Obecnie udział EDF w projekcie wynosi 66,5 proc., a CGN – 33,5 proc.. EDF stwierdziło, że ze swojej części zamierza zaoferować udziały innym inwestorom (łącznie na kwotę 18 mld zł), ale dla siebie zachowa co najmniej 50 proc.udziałów.

Zarząd EDF ostateczną decyzję inwestycyjną o realizacji Hinkley Point C podjął 28 lipca, odłożono tylko podpisanie umów uzupełniających. Premier Teresa May zapowiedziała zgodę rządu po dokonaniu analizy umowy.15 września ogłoszono jego zatwierdzenie projektu, przy zachowaniu pewnych warunków obowiązujących wobec inwestycji zagranicznych w projekty elektrowni jądrowej na Wyspach Brytyjskich.

Po zakończeniu wszystkich procedur i zaakceptowaniu kosztów wykonania,okazało się, że podpisano 450 umowy liczące łącznie 200.000 stron. Są to umowy podpisane przez EDF, rząd brytyjski i chińskiego inwestora.

Odnośnie niewątpliwych wyzwań finansowych stojących przed Grupą EDF – w styczniu br. ogłoszono specjalną strategię przyjętą przez Grupę, strategia ma na celu zmniejszenie kosztów, cesję aktywów niestrategicznych i zabezpieczenie podwyższenia kapitału o 4 mld funtów. Finansowanie idzie sprawnie, środki finansowe spływają zadowalająco. Chiński partner na koniec 2015 r. przekazał 6 mld funtów – ponformował parlamentarzystów Vincent de Rivaz. Pytany o porównanie kosztów zbudowania Hinkley Point C z szacowanymi kosztami budowy innych elektrowni niskoemisyjnych – reprezentant rządu powiedział, że taka analiza okazala się korzystna dla projektowanej elektrowni jądrowej. analiza rządu pokazały, że to było. Zarówno w porównaniach z opcjami elektrowni gazowych jak i z energią odnawialną, Hinkley Point jest konkurencyjna pod każdym względem.

Jeśli chodzi o bloki gazowe, istnieją dwa zasadnicze problemy. Jaka jest cena gazu dostarczanego do tych bloków i jak znaczna będzie emisja CO2. Także to porównanie wypada zdecydowane na korzyść Hinkley Point. Ta elektrownia będzie ważna dla postępu dekarbonizacji brytyjskiej gospodarki. W przypadku elektrowni wiatrowej lub słonecznej – istnieje poważny problem z niestabilnością wytwarzania energii i koniecznością budowania elektrowni rezerwowych, co dodatkowo obciążyłoby konsumentów.

Jeśli chodzi o budowę dwóch bloków jądrowych, chiński partner zamierza je budować na miejscu zamiast transportować je z Chin. Jest to racjonalne rozwiąznie – jak widać z doświadczenia w realizacji projektu elektrowni Flamanville we Francji, która zakończyła się sukcesem ( uruchomienie elektrowni ma nastąpić w 2018 r.). Doświadczenia te zostaną wykorzystane przy budowie Hinkley Point C – zapewniał Cadoux-Hudson. Obaj przedstawiciele EDF gwarantowali, że z całą pewnością nie będzie opóźnień w realizacji elektrowni, termin 2025 r. zostanie z całą pewnością dotrzymany. Ten rygor zapewnia konstrukcja umowy, a sprzyjają bardzo korzystne prawne, regulacyjne i gospodarcze warunki w Wielkiej Brytanii oraz brytyjskie normy bezpieczeństwa i ochrony środowiska, co ogromnie ułatwi pracę realizatorom całego projektu – ocenił dyrektor Cadoux-Hudson.

World Nuclear News/Teresa Wójcik