Część europejskich koncernów energetycznych chce zaostrzenia systemu handlu emisjami

18 czerwca 2021, 10:30 Alert

Siedmiu wiodących producentów energii w Unii Europejskiej wezwało kraje członkowskie do ambitnej i szybszej reformy systemu handlu emisji dwutlenku węgla, aby ułatwić dojście do neutralności klimatycznej – podaje Bloomberg.

Z oświadczenia, do którego dotarła agencja Bloomberg wynika, że EDF, Statkraft, Fortum, dysponujące dużym parkiem wytwórczym opartym na elektrowniach jądrowych i wodnych, proponują wprowadzenie specjalnego mechanizmu kontrolującego nadpodaż w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji, aby zachować bardziej rygorystyczne parametry po 2023 roku. Chcą również, aby legislatorzy unijni uzgodnili szybsze tempo redukcji emisji od 2023 roku.

14 lipca 2021 roku Komisja Europejska ma przedstawić największą dotychczas reformę systemu handlu uprawnieniami do emisji w celu dostosowania programu limitów i handlu do bardziej rygorystycznych celów klimatycznych na 2030 roku. W ramach Nowego Zielonego Ładu, Unia planuje do końca obecnej dekady zredukować emisję CO2 o co najmniej 55 procent w stosunku do poziomu z 1990 roku. – Wprowadzając reformy EU ETS, decydenci mogą zapewnić większą pewność rynku i uniknąć nakładania nieproporcjonalnych obciążeń w ostatnich latach dekady – oświadczają przedsiębiorstwa użyteczności publicznej. Dokument podpisali także prezesi firm Uniper, Enel,  ESB i Vattenfall AB.

Bloomberg/Bartłomiej Sawicki

Gazprom zbada możliwość osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku