Kolejny atak w Arabii Saudyjskiej podnosi cenę ropy oprócz nadziei na szczepionki

26 listopada 2020, 06:00 Alert

Nieznany sprawca doprowadził do uszkodzenia saudyjskiego tankowca naftowego u wybrzeży Jemenu. Cena ropy rośnie, także przez nadzieje na szczepionki na koronawirusa.

Tankowiec. Fot. Wikimedia Commons
Tankowiec. Fot. Wikimedia Commons

Chodzi o statek Shuqaiq pływający pod banderą maltańską i zarządzany przez greckiego armatora TMS Tankers. Wybuch ładunku nastąpił około metra nad powierzchnią wody i doprowadził do rozszczelnienia kadłuba. Saudyjczycy oskarżyli o atak Hutich, czyli stronnictwa wojny w Jemenie wspieranego przez Iran. To ono podpisało się pod wcześniejszym atakiem na instalacje naftowe Arabii z użyciem drona.

W czwartek 26 listopada ropa Brent kosztowała już prawie 49 dolarów za baryłkę, a WTI – prawie 46 dolarów. Powodem wzrostów były nadzieje na szczepionki na koronawirusa pozwalające na odrodzenie gospodarcze oraz perspektywa zamrożenia porozumienia naftowego mającego podnosić wartość baryłki.

Associated Press/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Szczepionka na koronawirusa póki co pomaga ropie, ale… (ANALIZA)