Trzecia fala i nowy szczep koronawirusa zatrzymują wzrost cen ropy

21 grudnia 2020, 06:00 Alert

Zapowiedź trzeciej fali koronawirusa oraz powrót obostrzeń w krajach zachodnich spowodowały spadek cen ropy poniżej 52 dolarów za Brent i 48 dolarów za WTI, zatrzymując wzrost notowany od początku grudnia.

Giełda. Fot. Freepik
Giełda. Fot. Freepik

Mieszanki ropy Brent i WTI straciły na wartości 21 grudnia około trzy procent przez złe wieści o pandemii koronawirusa, która ma uderzyć w świat zachodni trzecią falą. Kraje jak USA i Niemcy przywracają ze względu na to ryzyko coraz ostrzejsze regulacje mające ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, rodząc obawy o zatrzymanie odrodzenia gospodarczego obserwowanego po zakończeniu drugiej fali pandemii. Emocje podgrzewają informacje o nowym szczepie wirusa, który jest o 70 procent bardziej transmisyjny, czyli przenosi się łatwiej między ludźmi.

BiznesAlert.pl publikował kilka miesięcy temu analizy zawierające ostrzeżenie, że trzecia fala koronawirusa może zatrzymać wzrost cen ropy wynikający z hurraoptymizmu rynku liczącego na rychłe odrodzenie gospodarcze. Podobne zjawisko można było obserwować przed drugą falą pandemii.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Trzecia fala koronawirusa może być tylko wstępem do nowego kryzysu cen ropy (ANALIZA)