Ropa kontynuuje spadek wartości. Rosja: „Sytuacja jest nieprzyjemna”

22 kwietnia 2020, 07:15 Alert

Cena ropy amerykańskiej WTI zbliżyła się do 10 dolarów, a Brent do 16 dolarów. Rosjanie uspokajają, ale ich budżet jest uzależniony od baryłki za 42,4 dolary.

Dmitrij Pieskow. Fot. Twitter
Dmitrij Pieskow. Fot. Twitter

Baryłka kontynuuje spadek wartości po tym, jak nowe porozumienie naftowe OPEC+ nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekonuje, że nie ma powodów do obaw i odnosi się do faktu, że cena majowych kontraktów WTI była ujemna. – Odnośnie do tego jednego sygnału z rynku futures, to absolutnie wynik momentu spekulacji, czysto handlowego, który miał związek z datą zamknięcia handlu futures majowych. Oczywiście nie należy go malować w apokaliptycznych barwach – powiedział cytowany przez Russia Today, propagandowy organ Federacji Rosyjskiej.

Zdaniem Pieskowa ceny spoza kontraktów majowych nie spadły tak nisko i nie ma powodów do „zbyt negatywnej oceny sytuacji”. Przyznał, że „sytuacja jest nieprzyjemna” a w razie czego Rosja może wykorzystać „zasoby, które ma pod ręką”. Budżet rosyjski jest uzależniony od sprzedaży ropy i zaprojektowany w 2020 roku w uzależnieniu od założenia, że ropa będzie kosztować 42,4 dolary. Rosjanie posiadają jednak rezerwy finansowe pozwalające jej realizować budżet pomimo niższej ceny baryłki.

OilCapital.ru/Wojciech Jakóbik