Pomimo rekordu wydobycia w USA za kilka lat może zabraknąć ropy

1 lutego 2018, 06:30 Alert

Amerykanie otwierają szampana. Wydobywają ropę na skalę bliską historycznemu rekordowi. Analitycy ostrzegają jednak, że zmienność rynku hamuje inwestycje w nowe wydobycie, co może się skończyć niedoborem ropy na rynku za kilka lat.

Blisko rekordu wydobycia ropy w USA

Agencja Informacji Energetycznej USA (EIA) podała, że Amerykanie wydobywali w listopadzie zeszłego roku prawie 10,04 mln baryłek dziennie. To niewiele poniżej rekordu historycznego z listopada 1970 roku. Jeszcze w 2008 roku to wydobycie sięgało 5 mln baryłek dziennie. Amerykanie pozostają importerami netto, ale zmniejszyli zakupy do 2,5 mln baryłek dziennie w październiku 2017 roku. W 2006 roku sprowadzali aż 12,9 mln baryłek na dobę.

Było to możliwe dzięki rewolucji łupkowej, czyli nowej technologii wydobywczej ze złóż niekonwencjonalnych, która pozwoliła sięgnąć po zasoby dotychczas niedostępne dla nafciarzy z USA. W dobie kryzysu cen ropy naftowej z lat 2014-16 spółki amerykańskie oszczędzały, cięły koszty i zatrudnienie i konsolidowały się. Kiedy ropa znów drożeje, rośnie liczba wiertni na amerykańskich koncesjach, a rosnące wydobycie może zagrozić porozumieniu naftowemu, czyli układowi OPEC z jedenastoma producentami spoza organizacji o skoordynowanej redukcji wydobycia o w sumie 1,8 mln baryłek.

Jakóbik: Droższa ropa ufunduje Putinowi wybory, ale może się zemścić

Zmienność zniechęca do inwestycji

Ze względu na to, że nadal nie wiadomo, która siła zwycięży, na rynku notowana jest coraz większa niepewność, która zniechęca do inwestycji długoterminowych. Międzynarodowa Agencja Energii ostrzega, że inwestycje w nowe wydobycie węglowodorów na świecie spadło w okresie kryzysu cen ropy o 44 procent. Analitycy obawiają się, że na przełomie dekady może z tego powodu zacząć się niedobór ropy na rynku. Inni przekonują jednak, że rynek sobie poradzi, ale nie są znane jeszcze nowe zasady jego funkcjonowania.

Financial Times/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Druga gorączka łupkowa w Polsce?