Rosja boi się powrotu Iranu na rynek ropy ale nie rezygnuje ze współpracy

13 listopada 2015, 14:12 Alert

(RIA Novosti/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

ropa

Rosyjski Wneszekonombank (VEB) przygotowuje się do podpisania umowy dotyczącej udzielenia Iranowi 2 mld euro kredytu. Poinformował o tym minister energetyki Rosji Aleksander Nowak. Według niego, przygotowywana jest także umowa zakładająca udzielenie Teheranowi międzypaństwowego kredytu eksportowego w wysokości 5 mld dolarów. Jednakże nie określił terminu przekazania tych środków.

Szef resortu energetyki stwierdził, że Rosja dla rozszerzenia współpracy z Iranem chce zachować mechanizm „ropa za żywność”. Jeszcze w czerwcu Nowak wyjaśnił, że Moskwa nie będzie importowała irańskiej ropy a sam Teheran będzie sprzedawał swój surowiec a uzyskane w ten sposób środki zostaną wykorzystane m.in. na zakup rosyjskich towarów.

Rosyjski polityk powiedział, że Moskwa oczekuje w najbliższej przyszłości zwiększenia wymiany handlowej z Iranem z obecnych 1,6 mld dolarów do 10 mld dolarów. Zauważył, że może do tego dojść dzięki współpracy energetycznej, montażowi oraz dostawom samochodów, produktom rolnym i rozwojowi komunikacji.

Według słów ministra Zarubeżnieft podpisała memorandum dotyczące możliwości prac na irańskim złożu Szangule (o nie walczył także Rosnieft – przyp. red.). Ponadto w najbliższym czasie planowana jest wizyta w Iranie przedstawicieli Gazpromu dla omówienia mechanizmów przy dostawach gazu w oparciu o transakcje Swap.

Zobacz: Zarubieżnieft chce zainwestować w Iranie

W lipcu tego roku Rosja została określona główną ofiarą w przypadku powrotu Iranu na światowy rynek naftowy, po zniesieniu nałożonych na Teheran sankcji. 12 listopada powołując się na wyliczenia KBC Advanced Technologies agencja Bloomberg informowała, że straty Rosji z tytułu powrotu Iranu na naftowy rynek południowej Europy mogą wynieść 153 mln dolarów.