Rosja nie boi się tańszej ropy

16 listopada 2018, 06:15 Alert

Według prezydenta Rosji Władimira Putina cena ropy naftowej w wysokości 70 dolarów za baryłkę jest „racjonalna”. Obecnie spadła poniżej tego poziomu w ramach depresji cenowej notowanej w listopadzie.

Władimir Putin, fot. Kancelaria Prezydenta Federacji Rosyjskiej
Władimir Putin, fot. Kancelaria Prezydenta Federacji Rosyjskiej

– Potrzebna jest cena racjonalna z punktu widzenia producentów i klientów – powiedział prezydent. – To co mamy obecnie, co było ostatnio, czyli około 70 dolarów za baryłkę, jest dla nas w sam raz – zapewnił.

Przypomniał, że budżet rosyjski zawiera konserwatywną prognozę ceny baryłki Brent w wysokości 40 dolarów. – Pozwala to nam czuć się komfortowo, cicho pracować i osiągać bardzo dobre wyniki, które znajdują odzwierciedlenie w wynikach makroekonomicznych – powiedział Putin.

Po kryzysie cen ropy naftowej z 2014 roku Rosjanie wprowadzili konserwatywną politykę budżetową uzależnioną od wartości baryłki. Ówczesne załamanie cen zmusiło ich do cięć budżetu i wykorzystania rezerw, w tym środków funduszy emerytalnych. Wzrost cen pozwolił na uzupełnienie tych zapasów.

Mimo to Arabia Saudyjska i Rosja, a także pozostali sygnatariusze porozumienia naftowego OPEC+, rozważają wprowadzenie nowych cięć wydobycia w 2019 roku, które mogłyby podnieść cenę paliwa.

TASS/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nowa depresja cen ropy na horyzoncie