Rosja chce wysłać Arabów do Arktyki

10 lipca 2017, 10:45 Alert

Rosja chce zaangażować Saudi Aramco w projekt LNG firmy Novatek.
Rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak spotkał się z przedstawicielami Saudi Aramco. Zachęcał spółkę do udziału w gazowych projektach w Arktyce. Nowak poinformował, że Saudi Aramco otrzymało propozycję przyjęcia udziałów w projekcie Artctic LNG-2 firmy Novatek. Pierwszy etap realizacji przedsięwzięcia jest zaplanowany na 2022-23 rok. Rosyjski minister odmówił jednak podania szczegółów propozycji.

Praca przy gazociągach. Fot. Gazprom
Praca przy gazociągach. Fot. Gazprom

LNG poprawi notowania Saudi Aramco

Wcześniej agencja TASS pytała ministra energetyki Arabii Saudyjskiej Khalida Al-Faliha czy jego kraj przyjąłby propozycję udziału w projekcie Arctic LNG-2. Odparł, że jest za wcześnie na takie deklaracje. Jednak Falih deklarował, że jego kraj chciałby wejść do sektora LNG na skalę globalną po przedstawieniu oferty publicznej na akcje Saudi Aramco.

Projekt Arctic LNG-2 ma osiągnąć przepustowość co najmniej 16,5 mln ton LNG rocznie. Novatek szuka partnerów do przedsięwzięcia na 49 procent akcji. Sprawę mogą utrudnić sankcje zachodnie wobec Rosji, które dotyczą z nazwy Novateku. Mimo problemów spółka realizuje projekt Jamał LNG za wsparciem finansowym Chin i kapitałowym chińskiego CNPC oraz francuskiego Totalu. Pierwszy eksport ma ruszyć w ostatnim kwartale 2017 roku.

Sankcje to bariera

Chociaż Rosjanie przekonują, że konkurencja w postaci rosnącego rynku LNG nie zagrozi ich pozycji rynkowej, to jednak sami są zainteresowani rozwojem eksportu skroplonego surowca. Ze względu na sankcje zachodnie mają jednak problemy z finansowaniem tego rodzaju projektów. Azjatycki Władywostok LNG został z tego powodu zamrożony. Rosnieft nie realizuje także projektu Far East LNG, a Gazprom nie może poszerzyć bazy surowcowej dla Sachalin 2, jedynego terminalu eksportowego w Rosji, przez sankcje wobec projektu wydobycia ze złoża Jużno-Kirinskoje.

Reuters/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: USA uderzają w czuły punkt Gazpromu. Europa milczy