Stępiński: Plan ekspansji węgla z Rosji w Polsce

5 czerwca 2019, 08:30 Energetyka

Rosyjska agencja RIA Novosti opisuje wzrost importu węgla z Rosji do Polski. Rosjanie po raz kolejny uderzają w polską politykę dywersyfikacji źródeł dostaw surowców energetycznych, wykorzystując w tym celu między innymi publikacje naszego portalu – pisze Piotr Stępiński, redaktor BiznesAlert.pl.

fot. Węgkoloks

Co jakiś czas temat importu rosyjskiego węgla powraca w dyskusji publicznej. Szczególnie widoczny był w trakcie zakończonej niedawno kampanii do Parlamentu Europejskiego. Nad problemem rosnącego importu rosyjskiego węgla do Polski postanowiła pochylić się agencja RIA Novosti. Jej zdaniem zmniejszeniu importu nie pomogła antyrosyjska retoryka ani próba wprowadzenia embarga na rosyjski surowiec, ani własne wydobycie. O ile do zarzutów kremlowskich mediów o wrogie nastawienie Polski do Rosji zdążyliśmy się już przyzwyczaić, o tyle danych dotyczących wydobycia węgla w Polsce nie da się już zmanipulować. W ubiegłym roku wydobycie węgla kamiennego w Polsce wyniosło 63 mln ton. To o ponad 3,7 mln ton mniej niż w 2017 roku. Ze względu na coraz głębiej położone złoża oraz spadającą liczbę kopalń ten trend będzie się utrzymywał.

Dekarbonizacja i rosnący import węgla

W tym kontekście RIA Novosti zwraca uwagę na rosnącą presję unijnej polityki klimatycznej, która dąży do ograniczania przez państwa członkowskie udziału węgla w produkcji energii. Jednym z wyjątków jest Polska, która nadal blisko 80 procent energii produkuje z węgla i jest jednym z czołowych producentów tego surowca na Starym Kontynencie. Według RIA Novosti w Polsce rośnie zapotrzebowanie na węgiel energetyczny wysokiej jakości, podczas gdy w efekcie zamykania kopalń spada jego wydobycie. – Nawet po tym jak państwo zainwestowało ponad 800 mln dolarów w wydobycie surowca, polskie spółki nie zwiększyły wielkości jego wolumenów. W rezultacie kontrolowane przez państwo PGE i Tauron sięgnęły po węgiel z Rosji (informacje na ten temat podał na początku roku Dziennik Gazeta Prawna – przyp. red.). Mimo, że ten drugi posiada własne kopalnie, to jego wydobycie było niższe niż planowano – czytamy w rosyjskiej agencji. W 2018 roku kopalnie Taur0nu wydobyły 5 mln ton węgla, czyli o 1,4 mln ton mniej niż w 2017 roku. Kierownictwo katowickiego koncernu przyznaje, że takie wolumeny są poniżej progu opłacalności. Aby zwiększyć wydobycie spółka potrzebuje nowych inwestycji w tym obszarze.

W tym kontekście warto zauważyć, że w materiale RIA Novosti powołano się na komentarz byłego wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Steinhoffa dla BiznesAlert.pl. Jego zdaniem import węgla do Polski będzie rósł przez brak nowych kopalń. – Wszystko wskazuje na to, że import węgla będzie coraz większy. Rosja jest największym dostawcą węgla z kilku powodów. Między innymi ze względu na cenę, jego jakość oraz koszty transportu – mówił.

W tym kontekście agencja RIA Novosti powołała się również na publikację Dziennika Gazety Prawnej, który informował o rozmowach rosyjskich eksporterów węgla z Kolejami Rosyjskimi (RŻD) o obniżeniu taryf transportowych, które może jeszcze bardziej podnieść konkurencyjność cenową surowca dostarczanego ze Wschodu. W 2018 roku Polska importowała blisko 20 mln ton węgla, z których około 13,5 mln ton pochodziło z Rosji. Z kolei według danych Eurostatu w pierwszym kwartale tego roku nad Wisłę trafiło 4,58 mln ton węgla z zagranicy, z czego ok. 3 mln ton dotarło z terytorium rosyjskiego.

Stępiński: Morderstwo czy samobójstwo węgla w Polsce?

Plan ekspansji

Rosnący import węgla do Polski to trend korzystny dla Rosjan. W kwietniu Kuzbaska Kompania Paliwowa poinformowała o planach budowy w Obwodzie Kaliningradzkim kompleksu służącego do dalszego eksportu węgla do Polski razem z RŻD. Inwestycja miałaby zostać oddana do użytku jeszcze w tym roku. Poza tym Rosjanie chwalili się rekordowym eksportem węgla, który w ubiegłym roku wyniósł ponad 200 mln ton. Jednak na tym węglowe ambicje prezydenta Władimira Putina się nie kończą. Postawił on przed sektorem zadanie zwiększenia eksportu węgla o blisko 400 mln ton do 2030 roku. Jednym z potencjalnych kierunków zbytu jest Europa, w tym Polska. Według danych agenci Argus udział rosyjskiego węgla energetycznego w strukturze importu do Europy wyniósł 50 procent w 2018 roku.

RIA Novosti odniosła się w cytowanej publikacji także do dywersyfikacji źródeł dostaw gazu do Polski. Jej zdaniem nasz kraj chce zastąpić rosyjski węgiel LNG ze Stanów Zjednoczonych oraz gazem z Baltic Pipe. Ciekawe jest również stwierdzenie, że dla Polski korzystniejszy będzie reeksport paliwa z Norwegii niż jego spalanie w naszych elektrowniach, ponieważ przestawienie ich na gaz będzie kosztowne i długotrwałe. Rosjanie zapominają jednak, że Polska już buduje nowe bloki gazowe (EC Stalowa Wola i EC Żerań), w planach jest budowa kolejnych. m.in. w Elektrowni Dolna Odra. Poza tym, dzięki rozwojowi kogeneracji udział węgla w strukturze wytwarzania energii może znacząco spaść, co również wpłynie na wolumeny importu. Polska chce zmniejszyć zależność od dostaw gazu z Rosji poprzez dywersyfikację. Jednak bez głębokiej reformy sektora górniczego nasz kraj będzie skazany na import węgla od naszego wschodniego sąsiada, który zaoferuje lepszą jakość i cenę.

Stępiński: Radio Erewań o gazie dla Polski