Rosjanie chcą napełnić gazem pierwszą nitkę Nord Stream 2. Sankcje USA mogą to utrudnić pomimo szczytu Biden-Putin

11 czerwca 2021, 06:00 Alert

Rosjanie przygotowują się do zapełnienia pierwszej nitki Nord Stream 2 gazem, ale na drodze mogą stanąć im obowiązujące sankcje USA, co przyznaje nawet Duma Państwowa. Tymczasem Bundestag odrzucił inicjatywę Zielonych na rzecz zatrzymania tego projektu.

Akademik Czerski
Akademik Czerski podczas remontu w porcie w Mukran fot. Agata Skrzypczyk

Porażka w Bundestagu i pomruki w USA

Bundestag odrzucił ustawę wzywającą do porzucenia projektu Nord Stream 2, którą przygotowali Zieloni. Większość głosów zebrana dzięki chadekom z CDU/CSU, SPD, AfD oraz Die Linke pozwoliła odrzucić ustawę, za którą głosowali samotnie Zieloni. Tytuł dokumentu to „Zmiana kursu politycznego wobec Rosji w celu ochrony praw człowieka, demokracji oraz europejskiej wizji porządku międzynarodowego”. Zawiera tezę, że Nord Stream 2 nie jest potrzeby Europie i szkodzi klimatowi. To kolejna inicjatywa na rzecz zatrzymania tego spornego projektu podjęta przez Zielonych.

USA zapowiedziały, że wciąż mogą wdrożyć sankcje przeciwko projektowi Nord Stream 2. Wprowadziły, ale zawiesiły nowe sankcje przeciwko operatorowi tego przedsięwzięcia Nord Stream 2 AG oraz jego prezesowi Matthiasowi Warnigowi. Trwają rozmowy o rekompensacie dla Ukrainy za straty spowodowane ewentualnym ukończeniem gazociągu. USA przekonują Niemcy do idei przedłużenia porozumienia tymczasowego o dostawach gazu rosyjskiego przez terytorium ukraińskie, które obecnie obowiązuje do końca 2024 roku, gwarantując minimalny wolumen przesyłu, a co za tym idzie przychodów budżetowych Kijowa.

Trwa tournée prezydenta USA Joe Bidena w Europie, które uwzględnia spotkania na szczycie G7, NATO, USA-Unia Europejska i na koniec szczyt z prezydentem Rosji Władimirem Putinem zaplanowany na 16 czerwca w Genewie. Biały Dom podaje, że ambasador John Sullivan ma wrócić niebawem do Moskwy. Rosjanie zachowują rezerwę i deklarują, że poczekają na owoce rozmów w stolicy Szwajcarii.

Gaz w pierwszej nitce Nord Stream 2 pod znakiem zapytania

Duma Państwowa Rosji oceniła, że testowe dostawy gazu przez Nord Stream 2 mogłyby ruszyć w między lipcem a wrześniem 2021 roku. Przewodniczący komisji energetyki w Dumie Paweł Zawalny ocenił, że przygotowanie do testów pierwszej z dwóch nitek Nord Stream 2 musi zająć dwa miesiące. Potem może nastąpić certyfikacja, jeśli nie zatrzymają jej sankcje USA, o których przedstawiciele Dumy mówią pośrednio. – Gdyby nie było sztucznych przeszkód, projekt zostałby uruchomiony dużo szybciej – powiedział wiceprzewodniczący tej komisji Władimir Dżabarow, który podkreślił, że Rosja nie chce rezygnować z dostaw przez Ukrainę, ale jedynie dywersyfikować szlaki.

Budowa pierwszej nitki Nord Stream 2 została zakończona 10 czerwca. 11 czerwca mają ruszyć przygotowania do testowego napełnienia jej gazem. Prace na rzecz ukończenia drugiej nitki są kontynuowane. Cały projekt ma według najnowszych zapowiedzi być gotowy do końca 2021 roku. Nie wiadomo, czy będzie mógł słać gaz przez sankcje USA w mocy, które objęły firmy certyfikujące i ubezpieczające prace tej magistrali. Obejmują także firmy testujące i przeprowadzające inspekcje podczas prac przygotowawczych do rozpoczęcia dostaw.

Tymczasem barka Fortuna zakończyła budowę połączenia odcinków duńskiego i niemieckiego na wodach niemieckich. Statek Akademik Czerski układa drugą nitkę na wodach duńskich. Do ukończenia zostało mu 54,34 km w duńskiej wyłącznej strefie ekonomicznej i 16,5 km w takiej strefie na wodach Niemiec, gdzie ma operować Fortuna.

TASS/Kommiersant/Wiedomosti/RBK/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Układ o Nord Stream 2 na horyzoncie