Rosja manipulowała Zachodem za pomocą Sobowtóra
– Departament Sprawiedliwości USA ujawnił schematy organizowania rosyjskich operacji wpływu na Zachodzie. Działania zidentyfikowane przez Waszyngton prowadzono od 2022 roku i były wymierzone nie tylko w Stany Zjednoczone. […] Operacji – z uwagi na wykorzystywane metody – nadano nazwę „Doppelganger” (Sobowtór).
Uzasadniając nałożenie na Rosję czwartego września sankcji w związku z prowadzeniem przez ten kraj działań informacyjnych nakierunkowanych na zakłócenie przebiegu amerykańskich wyborów prezydenckich, Departament Sprawiedliwości USA ujawnił schematy organizowania rosyjskich operacji wpływu na Zachodzie. Działania zidentyfikowane przez Waszyngton prowadzono od 2022 roku i były wymierzone nie tylko w Stany Zjednoczone. Dotykały też krajów europejskich (jak Francja, Niemcy czy Polska), o czym już wcześniej informowały lokalne organizacje śledzące zagrożenia informacyjne ze strony Rosji i europejskie instytucje. Operacji – z uwagi na wykorzystywane metody – nadano nazwę „Doppelganger” (Sobowtór).
Zgodnie z materiałami zebranymi przez śledczych Moskwa operuje w sferze informacyjnej kompleksowo: poczynania koordynuje i opłaca Kreml, obejmują szereg aktorów i instrumentów – rosyjskich bądź powiązanych z Rosją, mają ściśle określone cele, zasady procedowania i oceny efektywności. Ukierunkowane są przede wszystkim na wstrzymanie wsparcia dla Ukrainy, promocję polityki sprzyjającej Moskwie oraz generowanie napięć wewnętrznych w państwach zachodnich.
Podmioty zaangażowane w operację „Doppelganger” w USA
Jak wynika z amerykańskich dokumentów, a zwłaszcza z obszernego zeznania agenta FBI o nieujawnionej tożsamości, który badał rosyjskie wpływy, co najmniej od 2022 roku tamtejsze firmy technologiczne wykorzystywały domeny internetowe do prowadzenia kampanii polegających na wywieraniu szkodliwego wpływu. Procederem kierowała Administracja Prezydenta FR, zwłaszcza Siergiej Kirijenko – zastępca jej szefa. Wśród zaangażowanych w akcję podmiotów znajdowały się Agencja Projektów Społecznych (ros. Agentswo Socialnogo Projektirowania, ang. Social Design Agency – SDA), przedsiębiorstwo technologii krajowych Struktura (ros. Gruppa Kompanii Struktura, ang. Company Group Structura) i ANO Dialog (ros. Awtonomnaja Niekommerczeskaja Organizacja Dialog). Osoby biorące udział w koordynowaniu operacji regularnie kontaktowały się z przedstawicielami Kremla – przyjmowały dyspozycje i raportowały o postępach.
Od 2022 roku powiązani z Kremlem przedsiębiorcy Nikołaj Tupikin i Ilja Gambaszydze (założyciele SDA i Struktury) mieli utworzyć łącznie około 60 witryn z fałszywymi informacjami, fikcyjne konta w mediach społecznościowych, inscenizowane filmy i memy. Powstawały one w ramach jednej kampanii i tworzyły cały system kanałów medialnych powielających pożądane z punktu widzenia Moskwy treści. W rezultacie ujawnionych danych prokuratura Stanów Zjednoczonych postawiła zarzuty karne dwojgu pracownikom telewizji RT (dawniej Russia Today) – Konstantinowi Kałasznikowowi i Jelienie Afanasjewej. Działając w porozumieniu z Kremlem i wspomnianymi podmiotami, mieli oni – pod fałszywymi nazwiskami – przekazać łącznie 10 milionów dolarów zarejestrowanej w stanie Tennessee firmie medialnej, która płaciła amerykańskim prawicowym influencerom i komentatorom za rozpowszechnianie przekazów zgodnych z narracją Moskwy. Stacja CNN ujawniła, że chodzi o znaną platformę Tenet Media.
Metody Kremla
Według ujawnionych informacji posunięcia w ramach operacji „Doppelganger” koncentrowały się na kilku głównych kierunkach. SDA i Struktura tworzyły strony internetowe imitujące legalnie działające i dobrze rozpoznawalne media oraz publikowały tam zmanipulowane i stronnicze treści. W USA podrabiano między innymi witryny dziennika The Washington Post czy Fox News. Adresy „sobowtórów” różniły się nieznacznie od oryginałów, a szata graficzna i układ strony były do nich łudząco podobne. W ramach kampanii Rosjanie tworzyli również masowo fałszywe profile w mediach społecznościowych, podając się za amerykanów (lub obywateli innych krajów), by nie wzbudzać podejrzeń o powiązania z Moskwą. Następnie zamieszczali na platformach – głównie X i Meta – komentarze z linkami do założonych wcześniej w ramach tej samej operacji domen imitujących legalne serwisy informacyjne.
Ponadto rosyjskie podmioty wyszukiwały w zachodnich mediach treści zgodne z interesami Moskwy i promowały je za pomocą powołanej przez siebie sieci lub propagowały wyrwane z kontekstu fragmenty materiałów potwierdzające promowane przez nią tezy. Rosyjskie know-how w Stanach Zjednoczonych polegało także na tym, że osoby skupione wokół RT identyfikowały i namawiały do współpracy komercyjnej – w zamian za wysokie wynagrodzenie – z platformą Tenet Media popularnych lokalnych influencerów i komentatorów, których poglądy wpisywały się w linię propagandową Kremla. Ich narracje po nawiązaniu takiej kooperacji radykalizowały się.
Według prokuratora generalnego USA Merricka Garlanda zwerbowani (m.in. prawicowo zorientowani Benny Johnson, Tim Pool i Dave Rubin) mieli nie być świadomi, że otrzymywane przez nich pieniądze pochodzą od władz Federacji Rosyjskiej. Z rosyjskich dokumentów wynika też, że ważnymi kierunkami działania były analiza nastrojów, dobór narracji oraz próby manipulacji społeczeństwami Ukrainy i poszczególnych krajów zachodnich, a także analiza pracy tamtejszych think tanków monitorujących przebieg wojny.
Cele Rosji
Nadrzędnym celem Moskwy, który stoi za organizacją operacji wpływu na Zachodzie, jest doprowadzenie do ograniczenia międzynarodowego (zwłaszcza militarnego) wsparcia dla Ukrainy i zmuszenie tego kraju do pokoju na warunkach Kremla, a więc do kapitulacji. Inne cele zakładają promocję polityki sprzyjającej Rosji, generowanie napięć wewnętrznych w społeczeństwach na Zachodzie, które by osłabiły wolę wspomagania Kijowa i sprzeciw wobec agresora. Dlatego narracje propagowane w ramach „Doppelgangera” uderzały w Ukrainę i jej władze, prowokowały nastroje antyzachodnie, antyunijne, antynatowskie (i antyamerykańskie poza USA), przerysowywały skalę problemów ekonomicznych i napięć społecznych w kraju, podsycając je, oraz straszyły eskalacją wojny.
Co ciekawe, treści nie usprawiedliwiały ani tym bardziej nie gloryfikowały działań Rosji wprost – unikano jakichkolwiek bezpośrednich nawiązań do niej, co miało uśpić uwagę odbiorców. Te propagowane za granicą miały być także wykorzystywane przez rosyjskie media na rynku wewnętrznym, aby uprawdopodobnić tezy forsowane wobec własnych obywateli, których poparcie dla władz i wojny państwowa machina propagandowa stara się utrzymać. Cytowanie zachodnich mediów to częsty zabieg przez nią stosowany.
Konsekwencje ujawnienia rosyjskich metod wpływu
Schematy postępowania Kremla w ramach operacji „Doppelganger” są uniwersalne dla jego operacji wpływu wymierzonych w inne państwa. Identyfikacja mechanizmów, ich nagłośnienie i punktowe karanie mogą przyczynić się do chwilowego osłabienia potencjału dezinformacyjnego Moskwy oraz wymusić reorganizację działań na tym polu, lecz nie zmuszą jej do zaprzestania aktywności w tej sferze. Z rosyjskiego punktu widzenia działania hybrydowe związane z dezinformacją, propagandą i wpływem są ważnym, relatywnie tanim i efektywnym instrumentem prowadzenia wojny z Zachodem oraz wspierania agresji militarnej przeciwko Ukrainie. Ujawnienie tych schematów może się jednak przyczynić do zdobycia przez zachodnich decydentów i społeczeństwa większej świadomości zagrożeń informacyjnych płynących z Rosji oraz wypracowania skuteczniejszej i bardziej kompleksowej odpowiedzi na nie. Powinna ona uwzględniać modyfikacje, jakim podlegają one na przestrzeni czasu, np. brać pod uwagę, że propagowane treści nie odnoszą się bezpośrednio do Kremla czy że są poparte analizą nastrojów społecznych i wrażliwości potencjalnych odbiorców.
Materiały przedstawione przez USA wskazują, że Rosja – mimo zaangażowania wojskowego w pełnoskalową inwazję na Ukrainę – równolegle jest w stanie prowadzić szeroko zakrojone operacje wpływu i wytrwale realizować długofalowe cele, a także doskonalić używane metody poprzez dostosowywanie ich do zmian, jakim podlega globalna przestrzeń informacyjna.
Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich
Katarzyna Chawryło